31 zastępów straży walczyło z pożarem składu styropianu w Łebieńskiej Hucie na Pomorzu. Całkowicie spłonęła jedna z hal, drugi zakład udało się uratować. Wszyscy pracownicy zdążyli się ewakuować jeszcze przed przyjazdem służb.
Do pożaru doszło w piątek po godzinie 13 w Łebieńskiej Hucie przy ulicy Kartuskiej w powiecie wejherowskim. Ogień zaczął się rozprzestrzeniać na placu, na którym były składowane łatwopalne materiały, takie jak styropian, farby i rozpuszczalniki.
Ogień przeniósł się również na halę konstrukcji stalowej, która znajdowała się obok składowiska. W trakcie pożaru hala się zawaliła. Po godzinie 17 w piątek st. bryg. Jacek Niewęgłowski z KW PSP w Gdańsku poinformował, że ogień udało się opanować.
- Niestety hala produkująca ten styrodur uległa całkowitemu spaleniu. Natomiast udało się uratować drugi zakład, który na tym terenie się znajduje, zakład zajmujący się obróbką produktów ze stali - przekazał Niewęgłowski.
21 pracowników zdążyło uciec
Dodał, że pracownicy obu zakładów zdążyli się ewakuować jeszcze przed przyjazdem strażaków.
- Tam było pięć osób, wszyscy się ewakuowali. Natomiast w tej drugiej hali pracowało 16 ludzi i też wszyscy się ewakuowali, przy okazji ewakuowali elementy, które mogły być niebezpieczne, gdyby ta druga hala zajęła ogniem, czyli butle z gazami technicznymi, aparaty spawalnicze - mówił Niewęgłowski.
W akcji udział brało 31 zastępów Państwowej Straży Pożarnej i Ochotniczej Straży Pożarnej z powiatu wejherowskiego, kartuskiego, lęborskiego oraz Gdyni.
Źródło: TVN24/PAP
Źródło zdjęcia głównego: expresskaszubski.pl