Ponad półtorej godziny trwało spotkanie kanclerz Angeli Merkel z niemieckimi piłkarzami przygotowującymi się do udziału w mistrzostwach Europy. Po kolacji i krótkim spotkaniu Merkel wyleciała z Gdańska.
Angela Merkel przyleciała do Gdańska o godz. 19.10. Z lotniska udała się wprost do dworu Oliwskiego, gdzie mieszka niemiecka drużyna. Wspólna kolacja zaplanowana była na 19.40.
Kanclerz dotarła 12 minut przed czasem. - W trakcie mojej wizyty wyczułam u piłkarzy cudownego zespołowego ducha i wiele solidarności. Teraz życzę drużynie - jak wiele milionów ludzi w Niemczech - po prostu sukcesu i niezbędnej odrobiny szczęścia - powiedziała Merkel.
Została powitana przez kapitana narodowej reprezentacji Philippa Lahma, który zaprezentował jej kwatery piłkarzy. Spotkała się również z szefem niemieckiej federacji piłkarskiej DFB Wolfgangiem Niersbachem.
"To zaszczyt"
- To zaszczyt dla zespołu i dobry znak dla nas. Kiedy usłyszałem, że przyjedzie do nas kanclerz Niemiec, bardzo mnie to ucieszyło - zapewniał obrońca reprezentacji Per Mertesacker gdy dowiedział się o wizycie. Ocenił też, że Merkel jest osobą o dużym poczuciu humoru. Zdają się to potwierdzać zdjęcia zriobione podczas spotkania. Nastroje w sztabie jednego z głównych faworytów mistrzostw wyraźnie dopisują.
Autor: ws