Rodzice bali się zaszczepić swoje dziecko tuż po urodzeniu. Lekarz uważa, że narażają je tym na niebezpieczeństwo. Sąd w Inowrocławiu rozstrzygnie, kto ma rację. Rodziców prawie czteromiesięcznej Wandy popierają ruchy antyszczepionkowe. Ich przedstawiciele pojawili się dziś przed sądem.
Sąd Rejonowy w Inowrocławiu zajął się sprawą rodziców, którzy odmówili podania dziecku szczepionki tuż po urodzeniu. Miała to być szczepionka przeciwko gruźlicy i wirusowemu zapaleniu wątroby typu B.
Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa narażenia dziecka na utratę zdrowia i życia złożył lekarz z jednej z lecznic na terenie Gniewkowa.
Bali się ją zaszczepić
Chodzi o 3,5-miesięczną Wandę. Matka dziewczynki w chwili porodu była chora. Obawiała się, że w związku z tym i dziecko może mieć kłopoty ze zdrowiem. Gdyby tak było, szczepionka mogłaby nie pomóc, a zaszkodzić. Ale to tylko jedna z obaw rodziców. Ich starsza córka po szczepionce miała powikłania. Pojawił się strach, czy i tym razem tak się nie stanie.
Sąd zajął się sprawą z urzędu. - Są orzeczenia, które stwierdzają, że przymus szczepień jest niezgodny z Europejską Konwencją Praw Człowieka. Rodzice dzieci, które mają powikłania, są pozostawieni sami sobie. Nie mogą liczyć na pomoc - mówił Arkadiusz Tetela, pełnomocnik rodziców Wandy.
Rodziców wspierają członkowie ruchów antyszczepionkowych, którzy pojawili się w środę przed sądem. "Przymus rodem z PRL", "Chore dziecko, nie ma winnych. Brak szczepienia, sąd rodzinny" - to tylko niektóre z haseł, które umieścili na transparentach.
Sąd nie podjął jeszcze decyzji, czy ukarze rodziców. Katalog możliwych kar jest dość szeroki. Wśród nich m.in. ograniczenie praw rodzicielskich i nadzór kuratora. Choć istnieje też możliwość, że sprawa zostanie umorzona. Następną rozprawę wyznaczono na 24 czerwca. Być może wtedy sąd ogłosi orzeczenie.
Zwiększa się odporność
Z roku na rok coraz więcej rodziców odmawia szczepienia dzieci. Wojewódzkie stacje epidemiologiczne kontrolują sytuację i karzą rodziców mandatami.
Według Ministerstwa Zdrowia, szczepienia ochronne to jedna z najskuteczniejszych form zapobiegania chorobom zakaźnym. - Dzięki nim zwiększa się odporność całej populacji, więc nie możemy z nich zrezygnować - podało ministerstwo w komunikacie z ubiegłego tygodnia.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/gp/jb / Źródło: TVN24 Pomorze/Rzeczpospolita/PAP