Do obławy na 44-letniego Grzegorza Borysa podejrzanego o zabójstwo swojego sześcioletniego syna włączone zostały oddziały specjalne żandarmów, w tym osoby z przeszkoleniem kontrterrorystycznym. Jak informuje Żandarmeria Wojskowa, liczba funkcjonariuszy biorących udział w poszukiwaniach "wciąż się zwiększa". Służby traktują Borysa jako osobę "szczególnie niebezpieczną" i informują, że podejrzany może mieć przy sobie nóż. Jak poinformowała prokuratura, sąd wydał Europejski Nakaz Aresztowania poszukiwanego.
Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i chciałbyś uzyskać poradę lub wsparcie, tutaj znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc. W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia zadzwoń na numer 997 lub 112.
Wtorek to piąty już dzień poszukiwań Grzegorza Borysa, żołnierza podejrzanego o zabójstwo swojego sześcioletniego syna. Jak przekazała prokuratura, sąd wydał Europejski Nakaz Aresztowania poszukiwanego.
Od rana funkcjonariusze przeszukują lasy Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, które znajdują się między dzielnicami Gdyni - Chwarznem a Dąbrową. Policyjne radiowozy stoją na ul. Chwarznieńskiej, Wiczlińskiej i Obwodnicy Trójmiasta. Podobnie jak w poniedziałek kierowcy muszą liczyć się z dużymi utrudnieniami w ruchu podczas poruszania się po Trójmieście.
- Wciąż zwiększamy liczbę żandarmów w tej akcji. Działamy nie tylko na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, ale również w innych miejscach, o których nie mogę mówić - poinformował komendant oddziału Żandarmerii Wojskowej w Elblągu płk Andrzej Nowakowski.
Coraz więcej żandarmów szuka Grzegorza Borysa
Komendant zaznaczył, że w akcję zostały zaangażowane m.in. oddziały specjalne z Mińska Mazowieckiego oraz z Warszawy. - Każdy z oddziałów specjalnych ma inną specyfikę. Oddział specjalny w Mińsku Mazowieckim wspiera nas w działaniach prewencyjnych, a warszawski oddział specjalny ma ludzi wyszkolonych w działaniu kontrterrorystycznym - zaznaczył. Dodał, że "liczba funkcjonariuszy wciąż się zwiększa".
Nowakowski podkreślił, że Grzegorz Borys jest traktowany jako osoba "szczególnie niebezpieczna". Dodał, że podejrzany może mieć przy sobie nóż. - W trakcie poszukiwań bierzemy pod uwagę jego doświadczenie. W tym także znajomości okolicznych terenów zielonych - podkreślił komendant.
W akcji poszukiwawczej biorą udział dwa śmigłowce - policji i Marynarki Wojennej. Pułkownik wyjaśnił, że poszukiwany Grzegorz Borys nie ma nic wspólnego z Żandarmerią Wojskową. - Poszukiwany jest starszym marynarzem - zaznaczył.
Poszukiwania Grzegorza Borysa. Alert RCB, komunikat policji
W związku z poszukiwaniami Grzegorza Borysa Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało we wtorek alert z apelem do mieszkańców Gdańska, Gdyni i Sopotu oraz powiatu kartuskiego. "Uwaga! Policja w Gdyni prowadzi poszukiwania Grzegorza Borysa. Nie utrudniaj działań służb i nie wchodź do lasu pomiędzy Karwinami a Chwarznem" - przestrzega RCB w treści SMS-owego komunikatu.
Podobne apele wystosowała również już w sobotę w mediach społecznościowych pomorska policja.
Policja w mediach społecznościowych informuje również o utrudnieniach dla mieszkańców, które wynikają z prowadzonej akcji poszukiwawczej. "Występują utrudnienia komunikacyjne m.in. Obwodnica Trójmiasta pomiędzy Węzłami Chwarzno-Wielki Kack (kier. Gdańsk) oraz ul. Wiczlińska (pomiędzy Wiczlinem, a Dąbrową)" - przekazano na platformie X. I dodano, że mieszkańcy powinni "założyć wydłużony czas wyjazdu z dzielnic zachodnich".
Policja otrzymała informację o zabójstwie sześciolatka przy ul. Górniczej w Gdyni w piątek około godz. 10. Po godz. 13 Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku opublikowała wizerunek oraz dane poszukiwanego w tej sprawie ojca chłopca - 44-letniego Grzegorza Borysa.
"W przypadku uzyskania informacji na temat miejsca pobytu mężczyzny prosimy o niezwłoczny kontakt z Komendą Miejską Policji w Gdyni 47 74 21 222 (oficer dyżurny jednostki) lub na numer alarmowy 112" - podała Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku. Policja podkreśla, aby nie podejmować prób ujęcia poszukiwanego mężczyzny samodzielnie. W przypadku zauważenia mężczyzny należy zapisać godzinę, kiedy widzieliśmy poszukiwanego i orientacyjną lokalizację, i dzwonić na numer 112 albo na numer policji w Gdyni.
Obława trwa. Żandarmeria Wojskowa: wiemy, dokąd się udał
We wtorkowe przedpołudnie pułkownik Andrzej Nowakowski z Oddziału Żandarmerii Wojskowej w Elblągu, ze względu na dobro prowadzonego śledztwa, nie chciał dzielić się szczegółowymi informacjami. Na pytanie dziennikarki: "Czy pętla się zaciska?", wyraźnie zaznaczył, że odpowiedź na nie mogłaby spowodować, że działania służb będą mniej skuteczne.
Zapytany o trasę, jaką poruszał się od piątku poszukiwany Grzegorz Borys, od powiedział: - Wiemy, dokąd się udał. Badamy wszystkie elementy i informacje związane z trasą.
W poniedziałek po zapadnięciu zmroku nad lasem między Chwarznem a Dąbrową nadal latał policyjny śmigłowiec. Z danych serwisu flightradar24 wynika, że przeszukiwał tereny leśne w okolicy Obwodnicy Trójmiasta.
Rzeczniczka prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku Karina Kamińska poinformowała w poniedziałek, że funkcjonariusze szukają Grzegorza Borysa w trudnym terenie leśnym przy użyciu wszystkich dostępnych sił i środków.
- Mężczyzny szukamy z lądu i z powietrza. Nad przeszukiwanymi terenami lata policyjny śmigłowiec Bell-407GXi należący do Zarządu Lotnictwa Policji Głównego Sztabu Policji KGP - dodała Kamińska.
Policja poprosiła, by nie wchodzić do Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego między Karwinami a Chwarznem. "Z uwagi na prowadzone czynności poszukiwawcze w konkretnym miejscu apelujemy, by przez najbliższe godziny nie wchodzić do Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego między gdyńskimi dzielnicami Karwiny i Chwarzno" - przekazała PAP rzecznik prasowy KWP w Gdańsku kom. Karina Kamińska.
"W związku z tym, by nie zacierać śladów i nie przeszkadzać funkcjonariuszom w akcji, kierujemy do Państwa oficjalną prośbę, aby nie wchodzić do lasu na tym odcinku" - czytamy we wpisie Pomorskiej Policji na portalu X.
Aby uporządkować wszystkie sygnały, które spływają, policja założyła specjalną skrzynkę e-mail: gdynia.poszukiwania@gd.policja.gov.pl. Policjanci proszą o przesyłanie na ten adres informacji dotyczących Grzegorza Borysa.
W poniedziałek wieczorem policja zablokowała też przejazd ulicą Wiczlińską w Gdyni, która łączy Dąbrowę z Wiczlinem. Droga wiedzie przez kilka kilometrów przez lasy Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Podobnie została zablokowana ulica Chwarznieńska.
List w mieszkaniu, gdzie doszło do zbrodni. Zapisek zbada grafolog
Jak podała PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk, w poniedziałek zastępca prokuratora okręgowego w Gdańsku do spraw wojskowych podjął decyzję o przejęciu do dalszego prowadzenia śledztwa, którym do tej pory zajmowała się Prokuratura Rejonowa w Gdyni.
Jak ustaliła Wirtualna Polska, 44-latek w dniu zabójstwa pozostawił w domu list. Zapisek o treści "przepraszam za wszystko, wszyscy jesteście bestiami" został włączony do akt śledztwa. Tę informację - w rozmowie z tvn24.pl - potwierdziła prokuratura. - Mamy taki krótki zapisek. Będziemy poddawać go badaniom grafologa, by ustalić, czy mógł go napisać mężczyzna poszukiwany za zabójstwo - mówi nam Wawryniuk.
- Szukamy go zarówno żywego, jak i martwego. Szukamy z wody, z lądu, z powietrza - podkreślała kom. Kamińska w rozmowie z reporterem "Faktów" TVN Janem Błaszkowskim. Jak relacjonował reporter, psy tropiące doprowadziły do pobliskiego stawu, ale tam ślad się urwał, a przeszukanie zbiornika nie dało rezultatów.
Policja apelowała, aby nie przyjeżdżać z ciekawości w miejsca, w których trwają poszukiwania, bowiem zakłóca to pracę mundurowych.
Nagranie z warsztatu samochodowego
Policja w weekend opublikowała kolejne zdjęcia i nagranie, które pokazuje 44-latka. Pochodzi ono z warsztatu samochodowego, który Grzegorz Borys odwiedził kilka dni przed zabójstwem. Pokazuje ono m.in., w jaki sposób mężczyzna się porusza.
"Może być podobnie lub tak samo ubrany" - informują mundurowi.
Prokuratura wydała postanowienie o przedstawieniu Grzegorzowi Borysowi zarzutu przestępstwa z art. 148 par. 2 pkt 1 Kk, czyli zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Skierowano również wniosek do sądu o tymczasowe aresztowanie mężczyzny. Grzegorz Borys jest poszukiwany listem gończym jako podejrzany na terenie całego kraju.
Prokuratura o wstępnych wynikach sekcji zwłok sześciolatka
W sobotę wieczorem odbyła się sekcja zwłok dziecka, która potwierdziła, że zginęło ono w wyniku ran ciętych szyi.
- Ze wstępnych ustaleń biegłego wynika, że przyczyną śmierci dziecka był wstrząs krwotoczny, współistniejący z niedotlenieniem mózgu, w wyniku masywnego krwotoku z uszkodzonych dużych naczyń krwionośnych w obrębie rozległej rany ciętej szyi - poinformowała Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Zabójstwo sześciolatka w Gdyni
Policja o zabójstwie sześciolatka przy ul. Górniczej w Gdyni została zaalarmowana w piątek około godz. 10. Po godz. 13 Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku ujawniła na swoich kanałach w mediach społecznościowych wizerunek oraz dane poszukiwanego w tej sprawie mężczyzny - to ojciec chłopca Grzegorz Borys. Ma 44 lata i 185 cm wzrostu.
Na opublikowanym przez policję zdjęciu ścigany jest w mundurze Marynarki Wojennej RP. Żandarmeria Wojskowa potwierdziła, że mężczyzna jest czynnym żołnierzem Wojska Polskiego. Osoby, które wiedzą, gdzie może przebywać, proszone są o kontakt z Komendą Miejską Policji w Gdyni pod numerem telefonu 47 74 21 222 lub na numer alarmowy 112.
Ciało sześciolatka znalazła jego matka. W mieszkaniu był też martwy pies.
Źródło: tvn24.pl, PAP