Tragedia w Gdyni. W jednym z mieszkań przy ulicy Górniczej znaleziono ciało sześcioletniego chłopca. Trwa obława na podejrzanego o zbrodnię. Policja potwierdziła, że to ojciec chłopca. Opublikowała też wizerunek 44-letniego Grzegorza Borysa. Żandarmeria Wojskowa potwierdziła, że jest on czynnym żołnierzem Wojska Polskiego. W związku z trwającą obławą mieszkańcy Gdyni muszą się liczyć z kontrolami. Policjanci sprawdzają dokumenty tożsamości, samochody i bagażniki, przeczesywane są też lasy.
Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i chciałbyś uzyskać poradę lub wsparcie, tutaj znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc. W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia zadzwoń na numer 997 lub 112.
Do tragedii doszło w piątek (20 października) przed godziną 10. Rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku Karina Kamińska powiedziała około południa, że na miejscu zbrodni pracują teraz policjanci z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku oraz z komendy miejskiej w Gdyni.
- Są tam także policjanci z Laboratorium Kryminalistycznego w Gdańsku, którzy szukają i zabezpieczają ślady. Śledczy rozmawiają z osobami, które mogą mieć wiedzę na temat tego zdarzenia, przesłuchiwani są świadkowie - dodała Kamińska.
Policja opublikowała wizerunek poszukiwanego mężczyzny, to 44-letni Grzegorz Borys. Na zdjęciu mężczyzna jest w mundurze Marynarki Wojennej RP. Żandarmeria Wojskowa potwierdziła, że mężczyzna jest czynnym żołnierzem Wojska Polskiego. Osoby, które wiedzą, gdzie może przebywać, proszone są o kontakt z Komendą Miejską Policji w Gdyni pod numerem telefonu 47 74 21 222 lub na numer alarmowy 112.
Rodzina dziecka pod opieką psychologa
Policyjny psycholog udziela wsparcia najbliższym dziecka. Z ustaleń reportera TVN24 wynika, że ciało sześciolatka znalazła jego matka. Dziecko miało mieć rany cięte szyi. W mieszkaniu był też martwy pies. Mieszkańcy budynku, w którym znaleziono ciało chłopca, otrzymali informację, by nie wychodzić z lokali.
Alarm w policji, trwa obława na ojca
Został ogłoszony alarm dla policjantów z garnizonu gdyńskiego oraz z Wydziału Kryminalnego KWP w Gdańsku, którzy szukają osoby mogącej mieć związek z tym przestępstwem.
- Trwają bardzo intensywne czynności zmierzające do zatrzymania sprawcy - powiedziała w rozmowie z tvn24.pl prokurator Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Policjanci od godziny 10 pracują na miejscu zdarzenia. - Doszło do zabójstwa, policjanci szukają ojca chłopca, ustalają okoliczności tego zdarzenia, weryfikujemy również zdobyte w tej sprawie informacje, rozmawiamy z osobami, które mogą mieć wiedzę na temat zdarzenia - powiedziała z rozmowie z TVN24 rzeczniczka KWP w Gdańsku Karina Kamińska.
Potwierdziła też, że podejrzewany o dokonanie zabójstwa to ojciec dziecka, 44-letni mężczyzna. Trwają jego poszukiwania, bierze w nich udział policja nie tylko z Gdyni, ale też innych jednostek oraz Żandarmeria Wojskowa.
Kontrole i apel o ostrożność
Obława w Gdyni trwa już kilka godzin. Policjanci apelują, by osoby, które zauważą poszukiwanego mężczyznę, nie próbowały go zatrzymać na własną rękę, tylko natychmiast zgłaszały to służbom.
W związku z poszukiwaniami mieszkańcy muszą się liczyć z kontrolami na drogach. Policjanci sprawdzają dokumenty tożsamości, samochody, bagażniki.
Jak informuje portal Trójmiasto.pl, funkcjonariusze na quadach przeczesują okoliczne lasy. W samej Gdyni i na Obwodnicy Trójmiasto wciąż jest bardzo dużo policyjnych radiowozów.
Źródło: PAP/tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24