Gdański ginekolog trafił do aresztu. Śledczy zarzucają mu molestowanie nieletniego. Podejrzewają także, że mężczyzna mógł przeprowadzić nielegalnie aborcję. Lekarzowi grozi do 12 lat więzienia.
W miniony czwartek policjanci zatrzymali gdańskiego ginekologa tuz przed jego gabinetem. Następnego dnia mężczyzna usłyszał dwa zarzuty.
- 58-latek jest podejrzany o wykorzystywanie seksualne osoby nieletniej. Mamy informacje, że ten człowiek mógł mieć także związek z dokonywaniem nielegalnej aborcji - informuje Maciej Stęplewski z biura prasowego komendy wojewódzkiej w Gdańsku.
Funkcjonariusze zabezpieczyli pomieszczenia, w których pracował mężczyzna oraz medykamenty, których używał w gabinecie.
Grozi mu 12 lat
- Możemy tylko powiedzieć, że mężczyzna miał molestować 13-letniego chłopca. Więcej informacji nie zdradzamy ze względu na dobro chłopca - mówi Mirosław Orłowski z chojnickiej prokuratury.
Ginekolog złożył już obszerne wyjaśnienia. Za molestowanie osoby nieletniej można trafić do więzienia na 12 lat, natomiast przeprowadzenie nielegalnej aborcji zagrożone jest karą do 3 lat. Sąd zastosował wobec ginekologa trzymiesięczny areszt tymczasowy.
- To jeszcze sprawa rozwojowa, a w dodatku delikatna, dlatego musimy być powściągliwi. Na razie nie udzielamy więcej informacji - mówi Sienkiewicz.
Mężczyzna mieszkał i pracował w Gdańsku:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: KWP Gdańsk