Niszczyciel min Mewa został przekazany do Marynarki Wojennej RP. To kolejny niszczyciel min, który trafił na wyposażeniu polskich sił zbrojnych. Po świętach Bożego Narodzenia jednostka przemieści się do portu wojennego w Gdyni (woj. pomorskie), gdzie będzie oczekiwała na podniesienie bandery.
Budowę Mewy o numerze burtowym 603, trzeciego z niszczycieli min projektu Kormoran II, rozpoczęto cięciem blach w czerwcu 2019 roku, a w październiku nastąpiła uroczystość położenia stępki (osi konstrukcyjnej szkieletu okrętu). Chrzest i wodowanie Mewy odbyły się 17 grudnia 2020 roku. Niedawno - na początku grudnia - zakończyły się próby morskie. Podniesienie bandery na okręcie powinno nastąpić w pierwszym kwartale 2023 roku.
Zakup niszczycieli min projektu 258 (Kormoran II) zapisano w programie modernizacyjnym na lata 2013-2022. Umowę na budowę pierwszej prototypowej jednostki ORP Kormoran z opcją na budowę dwóch kolejnych seryjnych okrętów podpisano we wrześniu 2013 r. w obecności premiera Donalda Tuska i szefa MON Tomasza Siemoniaka. Rok później położono stępkę pod Kormorana.
Pierwszy niszczyciel min - ORP Kormoran
Pierwsza jednostka ORP Kormoran została zwodowana we wrześniu 2015 r., a uroczyste podniesienie bandery odbyło się 28 listopada 2017 r., gdy resortem kierował Antoni Macierewicz. Pod koniec grudnia 2017 r. podpisano umowę na budowę dwóch seryjnych jednostek. ORP Albatros został zwodowany w październiku 2019 r., a ORP Mewa - w grudniu 2020 r., po czym rozpoczęły się próby morskie.
Czytaj też: Można wejść na pokład Albatrosa. "Od poniedziałku będzie nosił dumną nazwę Okręt Rzeczypospolitej Polskiej"
W czerwcu br., z udziałem szefa MON Mariusza Błaszczaka, podpisano w Świnoujściu umowę na budowę trzech kolejnych niszczycieli min projektu 258 przez konsorcjum z Grupą Remontowa Shipbuilding z Gdańska i gdyńską PGZ Stocznią Wojenną oraz OBR Centrum Techniki Morskiej. Okręty projektu 258 wchodzą w skład 13. dywizjonu trałowców im. adm. floty Andrzeja Karwety z Gdyni, podporządkowanego 8. Flotylli Obrony Wybrzeża ze Świnoujścia.
"Program budowy niszczycieli min typu KORMORAN II to przykład skutecznie realizowanego programu, skutkującego wzmacnianiem potencjału Sił Morskich naszej Ojczyzny. Należy też podkreślić, że wdrożenie do służby wyżej wymienionych nowoczesnych niszczycieli min rozpoczęło proces generacyjnej wymiany wyposażenia polskiej floty. Jednocześnie polski przemysł stoczniowy potwierdził swoje kompetencje do projektowania i budowy nowoczesnych okrętów wojennych" - zaznaczył szef Szefostwa Techniki Morskiej kmdr Piotr Skóra cytowany w komunikacie Agencji Uzbrojenia.
Okręty są przeznaczone do poszukiwania, klasyfikowania i zwalczania min morskich (mogą także stawiać miny), rozpoznania torów wodnych, przeprowadzania jednostek przez akweny zagrożenia minowego na wodach polskiej strefy ekonomicznej oraz w grupach taktycznych na Morzu Bałtyckim i Północnym. Są wyposażone m.in. w podwodne bezzałogowe pojazdy do neutralizacji min.
Nie są to klasyczne niszczyciele min
"Siły Marynarki Wojennej otrzymują nowoczesne jednostki przeciwminowe zdolne do realizacji szerokiego spektrum zadań związanych ze zwalczaniem wszelkiego zagrożenia minowego występującego na morzu. Nie są to klasyczne niszczyciele min, ale okręty posiadające funkcjonalności z obszaru walki minowej i możliwości monitorowania podwodnych elementów morskiej infrastruktury krytycznej" - wyjaśnił szef oddziału morskich systemów walki w Inspektoracie Marynarki Wojennej Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych kmdr Piotr Sikora.
Wyporność jednostki to 850 ton, długość - ok. 58 metrów, szerokość - 10,30, zanurzenie - 2,60, prędkość ponad 15 węzłów, zasięg minimum 2500 mil morskich. Okręty poruszają się dzięki pędnikom cykloidalnym napędzanym silnikami spalinowymi - to napęd cichszy niż tradycyjne śruby. Niszczyciele min typu Kormoran II są budowane z wykorzystywaniem stali amagnetycznej.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: kmdr por. rez. Artur Rożek/ wojsko-polskie.pl