- Podjęliśmy decyzję o tym, żeby wszystkie iluminacje świąteczne wygasić, także choinkę na Długim Targu. Wszystkie flagi, które wiszą na naszych masztach, zostały opuszczone do połowy, a flagi wzdłuż głównych ciągów ulic zostaną przybrane kirem - poinformował Piotr Grzelak, zastępca prezydenta Gdańska. W mieście ogłoszono żałobę od wtorku do dnia pogrzebu Pawła Adamowicza.
O szczegółach żałoby Grzelak poinformował na konferencji przed urzędem miasta.
- Gdańsk żegna swojego prezydenta i apelujemy do wszystkich, abyśmy w tych wszystkich dniach godnie pana prezydenta pożegnali, dlatego powstrzymajmy się od hucznych zabaw. Postarajmy się w zadumie, refleksji przeżyć ten czas - dodał wiceprezydent.
Aleksandra Dulkiewicz, pierwszy zastępca prezydenta podziękowała mieszkańcom Gdańska i innych miast, którzy spotykają się, żeby uczcić pamięć Pawła Adamowicza.
- Bardzo chcę podziękować za wszystkie wyrazy współczucia, solidarności i dobrych myśli. Przede wszystkim w imieniu rodziny pana prezydenta - mówiła Dulkiewicz
Dziś o godzinie 17 i każdego dnia do pogrzebu prezydenta Gdańska w Bazylice Mariackiej będzie odprawiana msza.
Dariusz Drelich wojewoda pomorski zdecydował natomiast o żałobie na terenie całego województwa, która potrwa również do dnia pogrzebu Pawła Adamowicza.
Księgi kondolencyjne
Dulkiewicz przypomniała także, że o godzinie 10. w urzędzie została wystawiona księga kondolencyjna, do której może wpisać się każdy.
Wpisały się już pierwsze osoby, m.in. metropolita gdański arcybiskup Sławoj Leszek Głódź.
Takie księgi pojawiły się także w innych miastach.
Gdynia, Szczecin, Wrocław, Kraków, a nawet włoskie Palermo oddają hołd tragicznie zmarłemu prezydentowi Gdańska. W miastach flagi zostały opuszczone do połowy masztów, wystawiono też księgi kondolencyjne.
Żałobę ogłoszono także m.in. w Warszawie, Sopocie, Gdyni, Olsztynie, Poznaniu, Łodzi, Włocławku, Kielcach i we Wrocławiu.
W niedzielę wieczorem Paweł Adamowicz został zaatakowany nożem przez 27-letniego Stefana W., który podczas finału WOŚP wtargnął na scenę. Prezydent Gdańska trafił do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku, gdzie w poniedziałek zmarł. Paweł Adamowicz miał 53 lata, prezydentem Gdańska był od 20 lat.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: MAK / Źródło: TVN24/PAP