Sąd Okręgowy w Gdańsku przedłużył do 14 listopada 2025 r. tymczasowy areszt Krystianowi W., znanemu pod pseudonimem "Krystek" – poinformował w czwartek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku prok. Mariusz Duszyński. Oskarżony, określany przez media mianem "łowcy nastolatek", spędzi ten czas w oczekiwaniu na rozprawę apelacyjną.
Przypomnijmy, że Krystian W. odsiaduje karę 2,5 roku więzienia za elektroniczne kontakty z małoletnimi w celach pedofilskich. Odbywanie kary ma skończyć się we wrześniu. Wniosek o tymczasowy areszt dla mężczyzny ma zapewnić, że po zakończeniu tej kary nie wyjdzie on na wolność, zanim zapadnie prawomocny wyrok w procesie, w którym grozi mu 15 lat więzienia.
Przeciwko Krystianowi W. toczy się bowiem jeszcze jedno postępowanie karne, które jest obecnie na etapie postępowania sądowego. Jak wyjaśnił Duszyński, pozostawienie go na wolności mogłoby doprowadzić do próby matactwa procesowego. We wniosku prokurator argumentował również, że "Krystek" w przeszłości nie zgłosił się dobrowolnie do odbycia kary i nie ma stałego miejsca pobytu.
Sąd Okręgowy w Gdańsku podzielił obawy prokuratury. W uzasadnieniu wskazał, że z uwagi na wysoką karę, jaką orzeczono nieprawomocnie wobec Krystiana W., istnieje ryzyko ucieczki lub ukrywania się przed wymiarem sprawiedliwości. - W ocenie sądu z uwagi na nieprawomocne wymierzenie Krystianowi W. kary 15 lat pozbawienia wolności, ryzyko jego ucieczki czy ukrywania się przed odbyciem kary jest bardzo wysokie, dlatego zastosowanie aresztu międzyinstancyjnego jest konieczne - przekazał prokurator Duszyński.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Ofiarą "Krystka" padły co najmniej 33 kobiety
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku oskarżyła Krystiana W. i cztery inne osoby m.in. o czyny o charakterze seksualnym. Krystianowi W. zarzuciła popełnienie 65 przestępstw na szkodę 35 pokrzywdzonych. 40 z nich ma charakter seksualny. Według aktu oskarżenia W. dopuścił się gwałtów i współżycia z dziewczętami poniżej 15 lat. Pozostałe to przestępstwa na szkodę banku, Skarbu Państwa i towarzystw ubezpieczeniowych.
Wskazuje się, że pokrzywdzonych zostało co najmniej 33 kobiet, z czego większość nie była pełnoletnia, a pięć nie miało ukończonych nawet 15 lat. Krystian W. na etapie śledztwa nie przyznawał się do popełnienia zarzuconych mu przestępstw.
W lutym ub. roku Sąd Rejonowy w Wejherowie skazał Krystiana W. na 15 lat więzienia, 12 tys. zł grzywny, dożywotni zakaz pracy i opieki nad nieletnimi, zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych przez pięć lat i na kary zadośćuczynienia. Od wyroku złożono apelacje. Sprawę „łowcy nastolatek” media opisywały od 2015 r. Po samobójstwie 14-letniej Anaid pojawiły się publikacje, które wskazywały, że dziewczyna przed śmiercią została zgwałcona. Dziennikarskie śledztwo w sprawie śmierci nastolatki zainicjował "Reporter – Magazyn Kryminalny". Odkryło ono inne poszkodowane nastolatki i młode kobiety. Wówczas połączono też działalność „łowcy nastolatek” z sopocką Zatoką Sztuki, gdzie "Krystek" dorabiał.
Autorka/Autor: ng/tok
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24