Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ ponownie rozpatrzy wniosek o przeniesienie sprawy czwórki oskarżonych lekarzy psychiatrów do sądu wojskowego. Zarzuca się im nieumyślne spowodowanie śmierci swojej pacjentki, która w 2016 r. popełniła samobójstwo w trakcie weekendowej przepustki.
Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i chciałbyś uzyskać poradę lub wsparcie, tutaj znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc. W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia zadzwoń na numer 997 lub 112.
Tuż przed świętami Sąd Rejonowy Gdańsk–Północ podejmie decyzję, czy po dwóch latach toczącego się procesu czterech lekarzy psychiatrów 7. Szpitala Marynarki Wojennej w Gdańsku oskarżonych w sprawie samobójczej śmierci pacjentki chorej na depresję, sprawa trafi do sądu wojskowego i tam rozpocznie się od nowa. To pokłosie decyzji Sądu Okręgowego w Gdańsku, który uchylił wcześniejsze postanowienie sądu rejonowego w tej sprawie.
W październiku br. oskarżycielka posiłkowa zawnioskowała o przeniesienie sprawy czwórki oskarżonych lekarzy psychiatrów do właściwego sądu wojskowego m.in., z uwagi na to, że czyny zarzucane komendantowi szpitala Dariuszowi Juszczakowi zostały popełnione podczas pełnienia obowiązków służbowych w obrębie obiektu wojskowego - 7. Szpitala Marynarki Wojennej w Gdańsku, a Juszczak był czynnym żołnierzem zawodowym w stopniu komandora.
Podczas pandemii, w 2020 roku, komendant został odwołany ze stanowiska przez szefa MON Mariusza Błaszczaka. Miało to jednak związek z zupełnie inną sprawą.
Sąd rejonowy oddalił wniosek, nie zgadzając się z argumentacją oskarżycielki. Zażalenie w tej sprawie trafiło dalej do sądu okręgowego, który uchylił decyzję sądu niższej instancji. Teraz nad sprawą ponownie pochyli się sąd rejonowy.
Popełniła samobójstwo w trakcie przepustki
Proces toczy się od października 2021 r. przed Sądem Rejonowym Gdańsk-Północ i dotyczy samobójczej śmierci 40-letniej Agnieszki B. Na oddział psychiatryczny jednego z gdańskich szpitali trafiła jesienią 2015 roku. Kilka tygodni później została przeniesiona na oddział psychiatryczny do 7. Szpitala Marynarki Wojennej w Gdańsku. Kobieta była leczona farmakologicznie i uczestniczyła w terapii.
Na początku lutego 2016 roku Agnieszka B. otrzymała kolejną przepustkę na weekend. Dzień po powrocie do domu rzuciła się pod pociąg. Zginęła na miejscu, zostawiając męża i dwoje dzieci.
Po śmierci 40-latki jej bliscy zawiadomili o sprawie prokuraturę. Rodzina podnosiła, że lekarze opiekujący się chorą, dopuścili się zaniedbań, zezwalając na jej wyjście ze szpitala, czym nieumyślnie przyczynili się do jej śmierci.
Oskarżeni nie przyznają się do winy
Śledztwo dotyczące zaniedbań medyków toczyło się w Prokuraturze Regionalnej w Gdańsku od jesieni 2016 roku. W sprawie przewijały się nazwiska znanych trójmiejskich psychiatrów. Prokuratura oskarżyła w tej sprawie byłego już komendanta 7. Szpitala Marynarki Wojennej w Gdańsku Dariusza Juszczaka oraz Janusza F., Annę W. i Wojciecha P.
Trzem pierwszym lekarzom zarzucono nieumyślne spowodowanie śmierci pacjentki i narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Czwarty z medyków został oskarżony o fałszowanie dokumentacji.
Proces w tej sprawie rozpoczął się w październiku 2021 r. przed gdańskim sądem. Wszyscy oskarżeni przez prokuraturę lekarze nie przyznali się do winy.
Lekarzom oskarżonym o niemyślne spowodowanie śmierci pacjentki grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock