Dachowanie i zderzenie z drzewem przy sporej prędkości - tak zakończyła się jazda próbna Audi RS e-tron GT w Gdańsku. Samochód wart ponad 600 tysięcy złotych został rozbity, ale kierowca ze zdarzenia wyszedł niemal bez szwanku. Jak informuje policja, 18-latek dostał 1500 złotych mandatu.
W sobotę po godz. 13 na ulicy Spacerowej w Gdańsku doszło do kraksy nowego elektrycznego Audi RS e-tron GT o mocy nawet 646 koni mechanicznych. Samochód wart jest ponad 600 tys. zł.
- Z ustaleń policjantów wynika, że 18-letni mieszkaniec Rumi kierujący audi podczas manewru wyprzedzania nie dostosował prędkości do warunków ruchu i stracił panowanie nad pojazdem. W wyniku zdarzenia samochód zjechał na lewe pobocze, uderzył w dwa drzewa, a następnie wywrócił się - relacjonuje nam aspirant sztabowy Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Jak udało się nam nieoficjalnie dowiedzieć, do wypadku doszło w trakcie jazdy próbnej, a auto jest własnością salonu samochodowego w Gdańsku.
Czytaj też: Rozbił mclarena wartego blisko 700 tysięcy, auto z komisu wziął bez zgody szefa. Jest decyzja sądu
Ukarany mandatem. Musi zapłacić 1500 złotych
18-latek miał sporo szczęścia. - Początkowo mieliśmy informację, że kierowca jest zakleszczony w pojeździe po dachowaniu. Na miejscu okazało się jednak, że sam wydostał się z pojazdu i miał jedynie lekkie obtarcia - przekazał nam młodszy brygadzista Jacek Jakóbczyk z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku.
Sprawca kolizji był trzeźwy. Policjanci ukarali go mandatem w wysokości 1500 złotych.
Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: KM PSP w Gdańsku