Sąd skazał 23-latka, który spowodował wypadek, jadąc ponad 130 kilometry na godzinę. Kierowca stracił prawo jazdy. Choć na nagraniu wypadek wyglądał dramatycznie, nikomu nic się nie stało.
Sąd Rejonowy w Elblągu skazał 23-letniego kierowcę na 3 tysiące złotych grzywny i utratę uprawnień do kierowania. Ponadto przez 3 lata mężczyzna nie może starać się o nowe prawo jazdy oraz musi pokryć koszty postępowania sądowego w wysokości 1500 złotych.
Pędził przez miasto
Do zdarzenia doszło w marcu ale 2016 roku na ul. płk. Dąbka w Elblągu. Wszystko zarejestrowała kamera w samochodzie, którego kierowca był świadkiem zdarzenia.
Widać jak światła zmieniają się na zielone i auta ruszają. Z naprzeciwka nadjeżdża volkswagen, który rozpoczyna manewr skrętu w lewo. Wtem nagle pojawia się gnający samochód 23-latka. Z impetem uderza w tył skręcającego pojazdu.
23-letni kierujący, zdaniem sądu, choć wjechał na zielonym świetle, nie dostosował prędkości do warunków miejskich. Jak ustalili biegli,poruszał się z prędkością 138 km/h.
Uciekł z miejsca wypadku
- Sprawca zaraz po zdarzeniu uciekł pieszo, nie próbując nawet udzielić pomocy poszkodowanym. Na szczęście obyło się bez ofiar – opowiada nam podkom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu.
- Osoba prowadząca pojazd, który uczestniczy w wypadku drogowym i nie udziela niezwłocznej pomocy ofierze wypadku podlega karze aresztu lub grzywny, tak mówi Kodeks Wykroczeń – tłumaczy podkom. Tomasz Krawcewicz naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Elblągu. - Jednakże w przypadku kolizji nawet mniej poważnej, jak ta pokazana na filmie, obligatoryjnie orzeka się zakaz prowadzenia pojazdów, a czas, na jaki zostaje on wprowadzony, określa sąd.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: eŁKa//ec / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Komenda Miejska Policji w Elblągu