Skrajną nieodpowiedzialnością wykazał się 62-latek, który wypożyczył łódź motorową, i będąc pod wpływem alkoholu, pływał nią po rzece Elbląg (woj. warmińsko-mazurskie). Mężczyzna poruszał się z nadmierną prędkością, wytwarzając fale. Zatrzymali go policjanci. Ze swojego zachowania będzie się teraz tłumaczył przed sądem.
W niedzielę (21 maja) około 12 policjanci patrolujący rzekę Elbląg otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który, poruszając się łodzią, stwarzał zagrożenie. Okazało się, że to 62-latek, którzy wcześniej wypożyczył łódź o mocy około 10 koni mechanicznych z pobliskiej wypożyczalni.
CZYTAJ TEŻ: Pijany sternik, turyści na łodzi - Pływał nią w taki sposób, że zainteresował policjantów, którzy patrolowali rzekę Elbląg. Poruszał się przede wszystkim z nadmierną prędkością i wytwarzał fale, nie stosując się do przepisów portowych - powiedział w rozmowie z tvn24.pl nadkom. Krzysztof Nowacki z Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
Sternik pod wpływem alkoholu
Jak dodał, w trakcie kontroli okazało się że sternik jest nietrzeźwy. Wynik badania alkotestem wykazał 1,2 promila.
- Łódź została przekazana pracownikom przystani, z której mężczyzna ją wypożyczył. 62-latek odpowie teraz przed sądem. Może mu grozić kara do 2 lat pozbawienia wolności - wyjaśnił policjant.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP Elbląg