Kapitan Parawan ma jeden cel – zlikwidować parawaning. To zjawisko, które stało się plagą polskich plaż. Jego supermoc to poczucie humoru i, choć jest tylko postacią z kreskówki, to nie zamierza się łatwo poddawać.
Plaża zastawiona parawanami tak, że ciężko dostać się do morza – taki widok to w ostatnich latach to norma nad Bałtykiem. Problem dotknął także Darłowa, które postanowiło z problemem walczyć i to z poczuciem humoru.
Zakała plaż
- W ubiegłym roku mieliśmy bardzo duży problem z tym zjawiskiem. Nie mogliśmy jednak parawanów zakazać, bo są potrzebne do ochrony przez wiatrem – tłumaczy Arkadiusz Klimowicz, burmistrz miasta. Zaczęto szukać innego pomysłu.
- Postanowiliśmy stworzyć postać superbohatera, Kapitana Parawana. To młody mężczyzna, który, choć jest przyjezdny, zakochał się w Darłowie. Teraz dba o bezpieczeństwo miasta – opowiada Magdalena Burduk z biura promocji miasta, współtwórczyni kampanii.
Darłowo we współpracy ze Studiem KOMIKS.PL stworzyło ilustrowane historyjki o przygodach Kapitana Parawana, który można obejrzeć w całości w internecie. Jest on także rozdawany w punktach informacyjnych oraz jako dodatek do lokalnych tytułów prasowych.
"To wspólne dobro"
"Komiks o przygodach Kapitana Parawana zawiera osiem historyjek ukazujących powtarzające się od lat scenki z polskich plaż. W subtelny sposób (…) dotyka popularnego od kilku lat tematu – zakały polskich plaż – parawaningu" – reklamuje publikację Urząd Miasta Darłowa.
- Plaża jest naszym wspólnym dobrem, nie należy więc odgradzać sobie na niej wielkich rezydencji z parawanów. Już możemy zobaczyć rezultaty. Dziś, mimo silnego wiatru, parawanów jest zdecydowanie mniej niż w zeszłym roku – cieszy się burmistrz Klimowicz.
Jak tłumaczą przedstawiciele miasta, parawanami nie tylko blokuje się dostęp do morza dla innych, ale także utrudnia się akcję ratowników morskich, a wśród gąszczu przegród dzieciom łatwiej się zgubić.
Superbohater dobry na wszystko
Powstała także gra planszowa, której celem jest pokonanie slalomu z przeszkodami pomiędzy rozłożonymi parawanami, by w efekcie dotrzeć do linii morza. Na mecie oczekuje oczywiście Kapitan Parawan.
- Wolontariusze będą także rozdawać opaski, na których rodzic może wpisać swoje dane i założyć dziecku na rękę, żeby dziecku łatwiej było pomóc znaleźć rodziców – informuje Burduk.
A jak na pomysł reagują plażowicze? Wszyscy, z którymi rozmawialiśmy przytaczają przykre doświadczenia z parawaningiem. - To bardzo dobra idea. Warto uczyć dzieci, jak dbać o plażę, która przecież jest dla wszystkich – usłyszeliśmy od nich.
"Kapitan Parawan rozpoczyna zatem swoją misję. Jest świadom, że jego zadanie do łatwych nie należy" – czytamy w komunikacie Urzędu Miasta, ale mimo to, jak zapewniają nasi rozmówcy, nie zamierza się wcale poddawać.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: eŁKa/gp / Źródło: TVN24 Szczecin
Źródło zdjęcia głównego: Urząd Miasta Darłowo