W trzech jamach w Dolinie Śmierci znaleźli prawie tonę ludzkich kości, poznali na razie nazwiska dwóch kobiet

Źródło:
TVN24
Zakończono prace ekshumacyjne w Dolinie Śmierci w Chojnicach
Zakończono prace ekshumacyjne w Dolinie Śmierci w ChojnicachIPN Gdańsk
wideo 2/6
Zakończono prace ekshumacyjne w Dolinie Śmierci w ChojnicachIPN Gdańsk

Wychowali się w Chojnicach (Pomorskie) i opowieści o Dolinie Śmierci słuchali od dziecka. Wiedzieli, że gdzieś tam nadal są szczątki ofiar rozstrzelanych przez Niemców w masowej egzekucji. Po latach postanowili to udowodnić. I się udało. Naukowcy znaleźli trzy jamy grobowe, a w nich prawię tonę ludzkich kości. Ustalili też tożsamość dwóch zamordowanych tam kobiet - Ireny, kurierki Armii Krajowej oraz Anny, z którą prawdopodobnie zginęły jej dzieci i mąż.

Anna Stołowska została aresztowana przez grudziądzkie Gestapo w nocy z 16 na 17 stycznia 1945 roku. Razem z nią Niemcy zabrali prawie całą jej rodzinę - męża Stanisława i dzieci: Marię, Jana i Jerzego Szczepana. Wszyscy trafili do aresztu Gestapo w Grudziądzu. Po kilku dniach zostali przewiezieni do Bydgoszczy i, razem z innymi więźniami, zostali "ewakuowani" w nieznanym kierunku. Ocalał jedynie syn Tadeusz, który tej nocy, gdy zabrali jego rodzinę, był na przymusowych robotach koło Bydgoszczy.

Irenę Szydłowską Gestapo aresztowało 17 stycznia 1945 roku. Była ona kurierką Armii Krajowej. Po kilku dniach od zatrzymania, razem z innymi więźniami, również została wywieziona w kierunku Bydgoszczy i najprawdopodobniej zamordowana. W domu został jej czteroletni syn, który później przez całe życie próbował dowiedzieć się, co dokładnie stało się z jego matką. Nie zdążył niestety poznać szczegółów jej śmierci, zmarł w 2004 roku. Teraz prawdę poznały jednak jego córki, wnuczki Ireny.

Jak ustalili naukowcy, obie kobiety zostały zamordowane przez Niemców w drugiej połowie stycznia 1945 roku razem z wieloma innymi więźniami na Polach Igielskich na obrzeżach Chojnic, nazwanych przez mieszkańców Doliną Śmierci. Ciała ofiar spalono w celu zatuszowania śladów zbrodni. Tożsamość kobiet ustalił doktor Dariusz Burczyk, historyk gdańskiej Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, dzięki znalezionym przez archeologów obrączkom. Na jednej były inicjały Stanisława Stołowskiego, męża Anny i data ich ślubu: 7 września 1915 r. Na drugiej widać było napis "C. S." oraz datę "20.10.1938". Ta należała do Ireny Szydłowskiej, która tego dnia wyszła za Cyryla Szydłowskiego.

OGLĄDAJ TELEWIZJĘ NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

Doliną Śmierci nazwali to miejsce mieszkańcy Chojnic i okolic już po pierwszych egzekucjach, które Niemcy zorganizowali tam jesienią 1939 roku. Ta zbrodnia została przez historyków potwierdzona. Mieszkańcy wiedzieli jednak, że ofiar było więcej. W drugiej połowie stycznia 1945 roku widzieli łunę światła, która przypominała ognisko, a na miasto szedł "straszny swąd spalenizny". Podejrzewali, że zginęli tam Polacy, aresztowani wcześniej przez Gestapo. I mieli rację. W tym czasie zginęły właśnie między innymi Anna i Irena.

Prawdę na temat śmierci kobiet udało się ustalić dzięki badaniom w ramach projektu, który na początku nosił nazwę Archeologia Doliny Śmierci.

Od dziecka wiedzieli, co tu się wydarzyło

Prace na obrzeżach Chojnic trwały od 9 maja do 15 grudnia 2020 roku. Projekt Archeologia Doliny Śmierci stworzyli między innymi mieszkańcy Chojnic i okolic, którzy od dziecka słuchali opowieści o tym, co tam się wydarzyło. Badaniami kierował doktor Dawid Kobiałka, który jest związany z Instytutem Archeologii i Etnologii PAN

- Urodziłem się i wychowałem w Chojnicach. Do Doliny Śmierci miałem nieco ponad 400 metrów. Widok na Dolinę z drugiego piętra bloku, w którym mieszkałem miałem codziennie. Chodziliśmy tam zimą z kolegami na sanki, to miejsce było mi dobrze znane - mówi Kobiałka.

Dodaje, że od wielu lat przy pamiątkowym krzyżu i ołtarzu pierwszego września odbywa się msza święta z okazji rozpoczęcia roku szkolnego. Jest ona też upamiętnieniem wybuchu II wojny światowej i ofiar, które jesienią 1939 roku oraz pod koniec stycznia 1945 roku zostały przez Niemców zamordowane. 

Krzyż i ołtarz na terenie, który obecnie określany jest mianem Doliny ŚmierciDawid Kobiałka

- Kiedy zostałem już doktorem archeologii miałem głębokie przekonanie, że miejsca masowych mordów, takie jak Dolina Śmierci nigdy nie były, nie są i nie będą w pełni zbadane. Wiedziałem, że te materialne ślady zbrodni muszą gdzieś na obrzeżach Chojnic się znajdować - opowiada Kobiałka. - Masowe mordy pozostawiają masową ilość materialnych śladów, które można odkrywać metodami badań archeologicznych - doprecyzowuje.

Dodaje, że o badaniach myślał już pięć lat temu. Dopiero jednak w 2020 roku udało się zdobyć na nie środki z ministerialnego programu "Groby i cmentarze wojenne w kraju". Zespół badawczy liczył na początku zaledwie kilka osób - większość z nich urodziła się lub wychowała w Chojnicach.

W zespole badawczym byli między innymi: Filip Wałdoch, doktorant archeologii w Poznaniu, jego żona Ewelina Ewertowska, która również jest doktorantką antropologii kulturowej i etnografii w Poznaniu. To ona rozmawiała z mieszkańcami między innymi na temat tego, w jaki sposób chcieliby upamiętnić miejsce, w którym zginęli Polacy. Doktor Przemysław Zientkowski jako urzędnik w ratuszu jest odpowiedzialny za kwestie dotyczące nauki i kultury w regionie - pomaga on organizować kwestie formalne badań. Doktor Joanna Rennwanz jest archeologiem i zajmuje się analizą makroskopowych szczątków roślinnych - w zeszłym roku dowiodła, że zabezpieczone na miejscu prac drewno było sosną zwyczajną, która nie rośnie na tym terenie. Według naukowców, oznacza to, że Niemcy musieli przywieźć drewno, aby zatuszować ślady zbrodni i spalić ciała ofiar - co za tym idzie, te egzekucje były prawdopodobnie skrupulatnie zaplanowane.

Prace od samego początku dokumentuje fotograf Daniel Frymark, również chojniczanin. W badaniach pomagała też Ochotnicza Straż Pożarna w Chojnicach.

- Członkiem zespołu badawczego był również mój kuzyn policjant Daniel Nita, który jest obecnie studentem archeologii. Poza tym bardzo pomagał nam mój tata Józef Kobiałka. Przez ostatnie osiem miesięcy trzy razy w tygodniu jeździł do Doliny sprawdzać, czy na pewno teren przyszłych prac nie jest naruszony - dodaje Kobiałka.

Prawie tona ludzkich kości

Oficjalnie badania terenowe rozpoczęły się 9 maja 2020 roku. Już 13 czerwca odkryto grób ciałopalny. Jak mówi doktor, w dokumentach jest informacja o tym, że gdzieś taki obiekt się znajduje, jednak do tej pory nie była znana konkretna lokalizacja.

Archeolodzy znaleźli również setki artefaktów, które odkrywały kolejne tajemnice zbrodni ze stycznia 1945 roku - między innymi zegarek, który zatrzymał się po godzinie 5. Jeśli badacze potwierdzą, że wskazówki stanęły w momencie zniszczenia zegarka, możliwe, że udało się ustalić godzinę, w której Niemcy strzelali do ofiar w Dolinie Śmierci w drugiej połowie stycznia 1945 roku.

Dzięki odkryciom Naczelnik Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Gdańsku prokurator Tomasz Jankowski wszczął oficjalne śledztwo, które ma potwierdzić, czy na Polach Igielskich w 1945 roku dochodziło do egzekucji. Jak ustalili śledczy, w tzw. "kolumnie ewakuacyjnej" były głównie osoby aresztowane pod koniec 1944 roku i na początku 1945 roku na terenie Bydgoszczy, Grudziądza i Torunia.

W krótkim czasie IPN poinformował o ustaleniu tożsamości Ireny Szydłowskiej. 19 lipca śledczy przekazali informację o zakończeniu prac ekshumacyjnych na terenie Doliny Śmierci. Podsumowali wtedy badania i poinformowali o ustaleniu tożsamości drugiej ofiary - Anny Stołowskiej. Męża i dzieci Anny do tej pory nie zidentyfikowano. Naukowcy podejrzewają jednak, że prawdopodobnie zginęli tam wszyscy razem.

Archeolodzy znaleźli trzy jamy grobowe, w których była zdeponowana niespełna tona kości ludzkich i ich fragmentów. Odkryto także ponad 4250 artefaktów lub ich elementów, które należały w większości do ofiar.

Jego zegarek się zatrzymał, gdy padły strzały. To może być godzina śmierci setek osób >>>

Widok na Pola Igielskie w latach 70zbiory prywatne P. Szczepanika

Teraz przez kolejne miesiące biegli będą analizować zebrane podczas prac dane.

Instytut Pamięci Narodowej w Gdańsku prosi o kontakt osoby, których krewni stracili życie z rąk funkcjonariuszy i współpracowników III Rzeszy na terenie Chojnic oraz powiatu chojnickiego.

Instytut Pamięci Narodowej w Gdańsku ponawia swoją prośbę do wszystkich osób, których krewni stracili życie z rąk funkcjonariuszy i współpracowników III Rzeszy na terenie Chojnic oraz powiatu chojnickiego, o zgłaszanie się do IPN Oddział w Gdańsku w celu zdania relacji o historii swoich krewnych oraz ewentualnego udostępnienia materiału genetycznego do badań identyfikacyjnych, które będą prowadzone przez Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie. Kontakt: Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Gdańsku, al. Grunwaldzka 216, 80-266 Gdańsk, tel. 58 660 67 30.

Wspomnienia mieszkańców Chojnic i okolic
Wspomnienia mieszkańców Chojnic i okolic7.08| Mieszkańcy Chojnic nazwali to miejsce Doliną Śmierci już po pierwszych egzekucjach. Na Polach Igielskich podczas II wojny światowej Niemcy zamordowali nawet ponad tysiąc osób. Tylko za to, że byli Polakami.Archeologia Doliny Śmierci

Czynności ekshumacyjne i badania archeologiczne prowadzone były przez archeologów, antropologów i etnologów z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN, Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, Uniwersytetu Łódzkiego, biegłą medycyny sądowej Joannę Chociej oraz prokuratorów, historyków i pracowników merytorycznych Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Gdańsku.

Projekt naukowy, który jest częścią prowadzonego śledztwa pionu śledczego IPN w Gdańsku dofinansowano ze środków Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu pochodzących z Funduszu Promocji Kultury. Współfinansuje go również Urząd Miasta Chojnice.

Autorka/Autor:Marta Korejwo-Danowska

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: IPN Gdańsk

Pozostałe wiadomości

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

Samolot marynarki wojennej USA został trafiony nad Morzem Czerwonym najprawdopodobniej w wyniku "bratobójczego ognia". Zmusiło to dwóch pilotów do katapultowania się - poinformowała agencja Associated Press.

"Bratobójczy ogień". Amerykański myśliwiec ostrzelany nad Morzem Czerwonym

"Bratobójczy ogień". Amerykański myśliwiec ostrzelany nad Morzem Czerwonym

Źródło:
PAP

Stany Zjednoczone będą chciały przejąć kontrolę nad Kanałem Panamskim, jeśli uznają, że Panama nie przestrzega warunków traktatu z 1977 roku o statusie prawnym tego szlaku wodnego - ostrzegł na platformie Truth Social prezydent elekt Donald Trump. Chodzi między innymi o pobieranie przez władze Panamy zbyt wysokich opłat za korzystanie z kanału.

Trump grozi i przywołuje traktat z 1977 roku 

Trump grozi i przywołuje traktat z 1977 roku 

Źródło:
PAP, Voice of America 

Premier Słowacji Robert Fico może w poniedziałek pojechać do Moskwy, żeby spotkać się z Władimirem Putinem - przekazał w piątek prezydent Serbii Aleksandar Vuczić na antenie jednej z serbskich stacji radiowych. Tematem rozmów ma być kwestia gazu i kończącej się umowy na tranzyt tego surowca z Rosji przez Ukrainę.

Problemy Słowacji po decyzji Ukrainy. Prezydent Serbii zapowiada spotkanie Ficy z Putinem

Problemy Słowacji po decyzji Ukrainy. Prezydent Serbii zapowiada spotkanie Ficy z Putinem

Źródło:
PAP

Na Kamczatce został odnaleziony samolot An-2, który zniknął z radarów trzy dni temu. Na jego pokładzie znajdowały się trzy osoby. Wszyscy żyją - oznajmił w niedzielę Siergiej Lebiediew, regionalny minister do spraw sytuacji nadzwyczajnych.

Samolot zniknął nad Kamczatką. Po trzech dniach znaleźli załogę

Samolot zniknął nad Kamczatką. Po trzech dniach znaleźli załogę

Źródło:
RBK, Izwestija, Kam24

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu. Obowiązują też ostrzeżenia przed silny wiatrem, który w porywach może rozpędzać się do 70 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Źródło:
IMGW
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Na portugalskiej Maderze wieje silny wiatr. Przez wichury odwołano ponad 30 połączeń lotniczych. Wstrzymano też połączenia morskie z wyspą Porto Santo, wchodzącą w skład tego położonego na Atlantyku archipelagu.

Odwołane loty i rejsy na Maderę   

Odwołane loty i rejsy na Maderę   

Źródło:
PAP, madeira.rtp.pt

Wielki mufti Libii, szejk Sadik al-Ghariani wezwał w piątek wszystkich Libijczyków do zjednoczenia się i walki z Rosjanami, którzy przybyli do wschodniej części kraju z Syrii, skąd uciekli po obaleniu reżimu Baszara el-Asada.

Wielki mufti wzywa do walki z Rosjanami    

Wielki mufti wzywa do walki z Rosjanami    

Źródło:
PAP

1032 dni temu rozpoczęła się rosyjska pełnoskalowa inwazja na Ukrainę. Organizacja Narodów Zjednoczonych podała, że od początku wojny zginęło ponad 12 tysięcy cywili. W tym roku zginęło ponad 340 cywili, a ponad 1800 zostało rannych.

ONZ o tragicznym bilansie wojny w Ukrainie

ONZ o tragicznym bilansie wojny w Ukrainie

Źródło:
TVN24, PAP, Reuters

Po miesiącu oczekiwania chiński statek Yi Peng wypłynął z duńskiej cieśniny Kattegat. Załoga tego statku jest podejrzana o przerwanie kabli telekomunikacyjnych na Bałtyku w połowie listopada. Trwa śledztwo w sprawie możliwego sabotażu. "Udało się porozmawiać z załogą i sprawdzić kwestie techniczne" - przekazał szef szwedzkiej Komisji do spraw Wypadków.

"Udało się porozmawiać z załogą". "Znamienne" działanie chińskich władz

"Udało się porozmawiać z załogą". "Znamienne" działanie chińskich władz

Źródło:
PAP

Fedor Szandor brał udział w walkach w Ukrainie i z bronią w ręku prowadził z okopów wykłady dla swoich studentów. Teraz prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski mianował go nowym ambasadorem w Budapeszcie.

Prowadził wykłady z okopów. Zełenski mianował go ambasadorem

Prowadził wykłady z okopów. Zełenski mianował go ambasadorem

Źródło:
PAP

Papież Franciszek jest przeziębiony i nie spotka się z wiernymi w niedzielę przed świętami Bożego Narodzenia. Watykan tłumaczy, że decyzja ma też związek z obowiązkami papieża w przyszłym tygodniu.

Papież nie spotka się z wiernymi. Watykan tłumaczy

Papież nie spotka się z wiernymi. Watykan tłumaczy

Źródło:
PAP

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

2,2 miliona turystów przybyło na Kubę w 2024 roku. To o milion urlopowiczów mniej, niż spodziewał się rząd w Hawanie. Od kilku lat w kubańskiej turystyce widoczny jest kryzys.

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Źródło:
PAP

Pierwszy dzień astronomicznej zimy nie jest w tym roku rekordowo ciepły, ale jak zaznaczyła synoptyczka IMGW Ewa Łapińska, widać tendencję do tego, że temperatura w tym okresie jest coraz wyższa. Po odwilży w tym tygodniu śnieg w górach zdążył już spaść, ale i tak jest go mało. W Zakopanem w sobotę leżały cztery centymetry białego puchu.

Cała Polska na czerwono. "Jest tendencja"

Cała Polska na czerwono. "Jest tendencja"

Źródło:
PAP, IMGW, tvnmeteo.pl

Pijani rodzice, którzy "opiekowali się" trójką dzieci, pogryźli interweniujących policjantów. Odpowiedzą za narażenie nieletnich na niebezpieczeństwo oraz za naruszenie nietykalności mundurowych.

Pijani rodzice pogryźli interweniujących  policjantów

Pijani rodzice pogryźli interweniujących policjantów

Źródło:
KMP Lublin/tvn24.pl

Służby nie odkryły żadnych powiązań sprawcy zamachu w Magdebugu z islamskimi radykałami. Przeciwnie, mężczyzna miał być islamofobem i w dodatku sympatykiem skrajnie prawicowej partii AfD. - Prawdopodobnie stopniowo, być może w sposób niezauważony przez nikogo, radykalizował się - ocenił Łukasz Jasiński z PISM. Napastnik to pochodzący z Arabii Saudyjskiej lekarz psychiatra legalnie mieszkający i pracujący w Niemczech. Według Agencji Reuters, saudyjskie władze miały ostrzegać wcześniej Niemcy przed mężczyzną, który publikował ekstremistyczne wpisy.

Nazywał siebie "najbardziej agresywnym krytykiem islamu w historii". Kim jest zamachowiec z Magdeburga?

Nazywał siebie "najbardziej agresywnym krytykiem islamu w historii". Kim jest zamachowiec z Magdeburga?

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24, Reuters

50-letniemu lekarzowi z Arabii Saudyjskiej zarzuca się pięciokrotne morderstwo i usiłowanie zabójstwa ponad 200 osób na jarmarku bożonarodzeniowym w Magdeburgu. Premier Donald Tusk po ataku w Niemczech apeluje do prezydenta i posłów PiS. 38 osób zginęło w wypadku autobusu w Brazylii. Viktor Orban, odnosząc się do sprawy Marcina Romanowskiego zasugerował, że na Węgrzech "może dochodzić do przypadków udzielania azylu" innym osobom. IMGW wydało ostrzeżenia w związku z niebezpieczną pogodą. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 22 grudnia.

Zarzuty dla sprawcy zamachu, apel Tuska, tragiczny wypadek w Brazylii

Zarzuty dla sprawcy zamachu, apel Tuska, tragiczny wypadek w Brazylii

Źródło:
TVN24, PAP

Wieczorem na placu budowy nowej stacji metra zapadła się ziemia. - Zobaczyliśmy zapadlisko w ziemi na około trzy metry - mówił redakcji Kontakt24 aspirant Mariusz Kapsa ze stołecznej straży pożarnej. Jolanta Maliszewska z MPWiK przekazała, że w niedzielę rano została przywrócona woda do bloków przy ulicy Rayskiego.

Awaria na budowie nowej stacji metra. "Zobaczyliśmy zapadlisko na trzy metry"

Awaria na budowie nowej stacji metra. "Zobaczyliśmy zapadlisko na trzy metry"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, Kontakt24

Premier Węgier Viktor Orban nie lubi rozliczeń. Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu dla Marcina Romanowskiego - napisał w sobotę w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W trakcie spotkania unijnych przywódców kanclerz Niemiec Olaf Scholz z irytacją zareagował na propozycję prezydenta Andrzeja Dudy dotyczącą rosyjskich aktywów - podał "Financial Times". Według relacji dziennika niemiecki polityk "warknął" na polskiego prezydenta, zaskakując tym pozostałych przywódców.

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Źródło:
"Financial Times", PAP

Prezydent elekt USA Donald Trump ogłosił, że zamierza powołać producenta telewizyjnego Marka Burnetta na stanowisko specjalnego wysłannika do Wielkiej Brytanii w swojej nowej administracji. Burnett jest laureatem 13 nagród Emmy.

Laureat nagród Emmy w administracji Trumpa

Laureat nagród Emmy w administracji Trumpa

Źródło:
PAP

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

22 grudnia rozpoczęła się kalendarzowa zima. Rosnące temperatury sprawiają, że liczba dni, w których możemy cieszyć się opadami śniegu, zmniejszają się z roku na rok. Nie zmienia to jednak faktu, że gdy taki dzień nadchodzi, cieszymy się z każdego płatka śniegu. Można wtedy lepić bałwana, pójść na sanki czy na narty. A wy lubicie gdy otacza nas biała pokrywa śniegu czy raczej preferujecie jesienną aurę? Pokażcie nam wasze zimowe dni! Czekamy na wasze filmy i zdjęcia.

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Źródło:
Kontakt24

Do pewnej rodziny z amerykańskiego stanu Wirginia zawitał niespodziewany gość. Do domu przez komin wleciała sowa, która usiadła na szczycie choinki. Jej przegonienie nie było łatwe.

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Źródło:
cbsnews.com, nbcwashington.com
Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl