Ryszard Rynkowski z zarzutem jazdy po alkoholu. "Zawiodłem"

Piosenkarz usłyszał zarzuty
Powiat brodnicki (woj. kujawsko-pomorskie)
Źródło: Google Maps
Ryszard Rynkowski usłyszał zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Znany piosenkarz brał udział w kolizji, po czym - jak ustaliła policja - odjechał z miejsca zdarzenia. Jego menadżer mówił wcześniej w mediach, że "oślepiło go słońce", a adwokat przesłał mediom przeprosiny artysty.

Do zdarzenia doszło chwilę przed godziną 12 w sobotę w miejscowości Żmijewko (woj. kujawsko-pomorskie). Doszło tam do kolizji dwóch aut. Jednym z nich kierował Ryszard Rynkowski (adwokat artysty przekazał nam zgodę na podawanie nazwiska piosenkarza, ale zgody na publikację wizerunku nie wyraził).

- Policjanci ustalili, że kierowca volkswagena w wyniku nieprawidłowego wymijania doprowadził do zderzenia z oplem, po czym oddalił się z miejsca zdarzenia - mówi nam mł. asp. Paweł Dominiak z Komendy Powiatowej Policji w Brodnicy. - W ciągu godziny policjanci ustalili i zatrzymali kierującego volkswagenem. Podczas zatrzymania 73-letni mieszkaniec powiatu brodnickiego miał w organizmie ponad 1,6 promila alkoholu - dodał.

W wyniku kolizji nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń.

Ryszard Rynkowski po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu za to do trzech lat więzienia. Za spowodowanie kolizji będzie odpowiadał w innym trybie.

Piosenkarz usłyszał zarzut
Piosenkarz usłyszał zarzut
Źródło: Krzysztof Świderski/PAP

Był w drodze do Opola

Ryszard Rynkowski był w drodze na koncert w Opolu, gdzie miał wystąpić podczas ostatniego dnia 62. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki. O tym, że miał "wypadek", poinformował w niedzielę rzecznik festiwalu.

Do zdarzenia odniósł się też wtedy menadżer artysty. Jak mówił dla Super Expressu, piosenkarza miało oślepić słońce, "w wyniku czego doprowadził do zderzenia z innym pojazdem".

Teraz, kiedy okazało się, że piosenkarz usłyszał zarzuty, menadżer odmówił nam komentarza.

Przeprosiny artysty i wyjaśnienia adwokata

Oświadczenie Ryszarda Rynkowskiego, wydane w związku z wydarzeniami z dnia 14 czerwca 2025 roku, przedstawił w poniedziałek mediom jego adwokat Adam Kozioziembski.

„Drodzy Fani, chciałem wszystkich Was najmocniej przeprosić za zdarzenie z dnia 14 czerwca 2025 roku. Zdaję sobie sprawę z tego, że zawiodłem wielu z Was, szczególnie wspaniałą opolską publiczność. Obiecuję, że sytuacja ta stanowić będzie dla mnie lekcję, z której wyciągnę odpowiednie wnioski” - oświadczył Ryszard Rynkowski.

Kozioziembski dodał, że dla ustalenia rzeczywistego stężenia alkoholu w organizmie jego klienta, "niezbędnym będzie przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego, bowiem w sprawie zachodzi szereg wątpliwości, których rozstrzygnięcie wymaga wiadomości specjalnych".

Jak przekazał nam adwokat, "sprawa nie jest jednoznaczna, co rodzi konieczność przeprowadzenia opinii biegłego z zakresu medycyny".

Czytaj także: