Sąd Rejonowy w Brodnicy skazał na 10 lat więzienia byłego policjanta, który zgwałcił osadzoną i wykorzystał seksualnie dwie inne zatrzymane. Od zasądzonej kary zostaną odliczone lata, które skazany spędził już w zakładzie karnym w związku z wcześniejszym wyrokiem.
W Sądzie Rejonowym w Brodnicy ogłoszono wyrok w sprawie byłego policjanta, któremu prokuratura zarzucała zgwałcenie kobiety osadzonej w policyjnej izbie zatrzymań, a także wykorzystanie seksualne dwóch innych zatrzymanych przez doprowadzenie do tzw. innych czynności seksualnych. Miał je m.in. całować, dotykać ich miejsc intymnych oraz wkładać ręce pod odzież. Na mężczyźnie ciążył także zarzut usiłowania gwałtu w mieszkaniu innej kobiety.
Krzysztof G. został skazany na 10 lat więzienia. Sąd zobligował go również do wypłaty zadośćuczynienia, a także nałożył na niego zakaz zbliżania. Od zasądzonej kary zostaną odliczone lata, które skazany spędził już w zakładzie karnym w związku z wcześniejszym wyrokiem.
Przypomnijmy, że kiedy startował proces, były policjant w rozmowie z reporterem TVN24 stwierdził, że nie dopuścił się przemocy seksualnej. Podczas przesłuchania w prokuraturze przekonywał, że nie pamięta pokrzywdzonych a jeśli miał z nimi bliski kontakt to jedynie przy okazji rewidowania osadzonych.
Wcześniej skazany został na 2,5 roku więzienia
To kolejny już proces byłego policjanta. W innym postępowaniu za wykorzystanie seksualne osadzonej w izbie zatrzymań został prawomocnie skazany na 2,5 roku więzienia.
Do przestępstwa doszło w 2017 roku. Będąc kierownikiem izby zatrzymań w Komendzie Powiatowej Policji w Brodnicy, policjant miał w toalecie wykorzystać seksualnie zatrzymaną do jednej ze spraw kobietę. Według śledczych policjant wykorzystywał stosunek zależności wynikający z tego, że jego ofiary były pozbawione wolności, a także że przebywał z nimi sam na sam.
Zarówno sąd pierwszej, jak i drugiej instancji przyjął inną kwalifikację prawną, a mianowicie przekroczenie uprawnień i seksualne nadużycie stosunku zależności. Były funkcjonariusz został skazany na 2,5 roku więzienia. Otrzymał również 15-letni zakaz pracy w charakterze funkcjonariusza publicznego oraz został zobligowany do zapłacenia pokrzywdzonej częściowego zadośćuczynienia w kwocie 10 tys. zł.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24