W 2008 roku spowodował wypadek w Bydgoszczy (woj. kujawsko-pomorskie), w którym zginął pięcioletni chłopiec. Był nietrzeźwy. Trafił za to na 12 lat do więzienia. Mimo że miał orzeczony dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, kilka dni temu został ponownie zatrzymany za jazdę po pijanemu.
W piątek (9 grudnia) tuż przed północą policjanci zauważyli przy ul. Szubińskiej w Bydgoszczy samochód osobowy marki Volkswagen Passat, w którym podróżowały trzy osoby. Funkcjonariusze zatrzymali pojazd do kontroli.
Po sprawdzeniu danych w policyjnym systemie okazało się, że kierowca ma dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Wstępne badanie alkotestem wykazało również, że był pod wpływem alkoholu. 42-latek został zatrzymany i dowieziony do komisariatu na bydgoskim Szwederowie, gdzie po przebadaniu alkomatem okazało się, że miał ponad promil alkoholu w organizmie.
42-latek usłyszał zarzuty
42-latek trafił do policyjnego aresztu, a sprawą zajęli się śledczy z bydgoskiego Szwederowa. "Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili mężczyźnie zarzut złamania sądowego zakazu prowadzenia pojazdu oraz kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości" - przekazał nadkomisarz Przemysław Słomski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Zatrzymany został doprowadzony do prokuratury. Oskarżyciel po przesłuchaniu zastosował wobec 42-latka środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru, a także zakaz prowadzenia pojazdów. "Podejrzany dokonał przestępstw w warunkach tak zwanej recydywy, co też będzie miało wpływ na wymiar jego kary" - poinformował nadkomisarz Słomski.
W 2008 r. mężczyzna spowodował śmiertelny wypadek w Bydgoszczy, w którym zginął 5-letni chłopiec. Kierowca był nietrzeźwy i uciekał wówczas przed policjantami. Trafił na 12 lat do więzienia.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KWP w Bydgoszczy