Wyciął aleję wiekowych dębów, rosły ponad 180 lat. Zapadł wyrok

Źródło:
PAP/TVN24
Właściciel działki wyciął wiekowe dęby (materiał z 11.03.2020)
Właściciel działki wyciął wiekowe dęby (materiał z 11.03.2020)Łukasz Fijałkowski
wideo 2/5
DĘBYŁukasz Fijałkowski

Henryk L. został skazany przez sąd w Mrągowie (Warmińsko-Mazurskie) na karę pięciu tysięcy złotych grzywny za wycięcie ponad 180-letnich dębów z cennymi przyrodniczo porostami, które podlegały ochronie gatunkowej. Wyrok nie jest prawomocny. Aktywiści mówią o "częściowym sukcesie".

Wyrok zapadł we wtorek przed Sądem Rejonowym w Mrągowie. O wycięciu 24 wiekowych dębów w miejscowości Boże (Warmińsko-Mazurskie) informowaliśmy w marcu 2020 roku. Henryk L. został oskarżony o to, że przygotowując w imieniu lokalnej spółki rolniczej wniosek do Urzędu Gminy Mrągowo o wydanie zezwolenia na usunięcie drzew w miejscowości Boże (rosnących na działkach należących do tej spółki) podał nieprawidłową numerację działek, na których znajdowały się drzewa wymagające wycięcia. Doszło przez to do umorzenia postępowania administracyjnego dotyczącego wydania zezwolenia na usunięcie drzew. Dlatego rozpoczęta została wycinka.

Według ustaleń prokuratury, Henryk L. spowodował nieumyślnie zniszczenie w świecie roślinnym w znacznych rozmiarach, wycinając 24 dęby. Każde z wyciętych drzew liczyło co najmniej 180 lat. Rosły na nich porosty należące do gatunków wyjątkowo cennych przyrodniczo, podlegających ścisłej ochronie gatunkowej.

Wycięto 24 dęby TVN24

Sąd: Henryk L. popełnił wykroczenie

Proces rozpoczął się w czerwcu ubiegłego roku. Oskarżony w pierwszym dniu procesu nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

Wydając we wtorek wyrok, sąd zmienił zarówno opis czynu zarzucanego Henrykowi L., jak i jego kwalifikację prawną.

Sąd uznał Henryka L. za winnego tego, że przygotowując dokumentację związaną z wycinką drzew, nie wystąpił do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Olsztynie o wydanie zezwolenia na zbiór objętych ochroną gatunkową porostów rosnących na tych drzewach. W rezultacie spowodowało to zniszczenie tych cennych przyrodniczo porostów, których siedliskiem były wycięte stare dęby. Tym samym sąd przyjął, że Henryk L. popełnił wykroczenie, za co skazał go na karę 5 tysięcy złotych grzywny.

Wyrok nie jest prawomocny.

TVN24

Aktywiści: duża satysfakcja, ale sukces częściowy

"Wyrok sądu przyjmujemy ze sporą satysfakcją" - skomentowała Fundacja Dzika Polska. "Cieszymy się, że sądy zaczynają znajdować zrozumienie dla spraw, które do niedawna były bagatelizowane.  Niemniej wyrok traktujemy jako częściowy sukces" - dodali aktywiści.

"Po pierwsze - zniszczenie siedlisk aż ponad 1000 chronionych porostów zdaje się wyczerpywać znamiona przestępstwa – zniszczenia przyrody w znacznych rozmiarach. Próżno szukać w okolicy alei z tak okazałymi dębami stanowiącymi ważne siedliska gatunków chronionych. Po drugie – z księgi wieczystej wynika, że drzewa rosły w obrębie pasa drogowego w związku z czym wymagane było zezwolenie na wycięcie" - wyjaśnia fundacja.

Wycięte dębyFundacja Dzika Polska

Jak dodaje, "sąd powinien wziąć pod uwagę fakt, że kombinat nie uzyskał pozwolenia na wycinkę drzew".

"Drzewa – zwłaszcza tak okazałe dęby – stanowią wartość samą w sobie, nie tylko jako siedliska gatunków chronionych. Drzewa podnoszą komfort naszego życia, tworzą krajobraz, pełnią tzw. usługi ekosystemowe i najwyraźniej wycięcie tych drzew zostało potraktowane przez okolicznych mieszkańców jako wielka strata, bo to oni poinformowali Fundację o wycince. Wyrok potwierdza, że obecne przepisy będące pokłosiem Lex Szyszko dotyczące ochrony drzew wymagają zmiany. Powinny one zapewniać skuteczniejszą ochronę wartościowych drzew, również na gruntach rolnych" - napisała fundacja.

Lex Szyszko

Obowiązująca od stycznia do czerwca 2017 roku ustawa, którą potocznie nazywano lex Szyszko, od nazwiska nieżyjącego już szefa resortu środowiska, pozwalała właścicielowi nieruchomości na wycięcie drzewa na swojej posesji bez względu na jego obwód, jeśli nie było to związane z działalnością gospodarczą.

Przepisy znowelizowano w czerwcu. Zgodnie ze znowelizowaną wtedy ustawą o ochronie przyrody nie trzeba zgłaszać wycinki do gminy, jeżeli obwód pnia na wysokości 5 cm nie przekracza: 80 cm – w przypadku topoli, wierzby, klonu jesionolistnego oraz klonu srebrzystego; 65 cm – w przypadku kasztanowca zwyczajnego, robinii akacjowej oraz platanu klonolistnego; 50 cm – w przypadku pozostałych gatunków drzew.

Autorka/Autor:MAK//rzw

Źródło: PAP/TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Fundacja Dzika Polska

Pozostałe wiadomości

Wisła osiągnęła rekordowo niski stan wody w Warszawie. Tak źle było tylko dziewięć lat temu. W czwartek było to 29 centymetrów, w piątek 28, a w sobotę 7 września o godzinie 19.20 wodomierz przy stacji hydrologicznej Warszawa-Bulwary pokazał 26 centymetrów.

Wyschnięta Wisła. Rekord wyrównany

Wyschnięta Wisła. Rekord wyrównany

Aktualizacja:
Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

81. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Wenecji dobiega końca. Przewodnicząca tegorocznego jury Konkursu Głównego Isabelle Huppert poinformowała, że Złotego Lwa otrzymuje "W pokoju obok" Pedra Almodovara.

Festiwal w Wenecji 2024. Ceremonia wręczenia nagród. Relacja na żywo

Festiwal w Wenecji 2024. Ceremonia wręczenia nagród. Relacja na żywo

Źródło:
tvn24.pl, Reuters

Na niestrzeżonej plaży w Olsztynie doszło do tragedii. Utonął tam 36-letni mężczyzna, który ratował swojego 7-letniego syna. Dziecku nic się nie stało, ale reanimacja mężczyzny nie przyniosła rezultatu - podała policja. Na brzegu pozostała jeszcze dwójka rodzeństwa chłopca.

Rzucił się do wody, by ratować syna. Na plaży w Olsztynie utonął 36-letni mężczyzna

Rzucił się do wody, by ratować syna. Na plaży w Olsztynie utonął 36-letni mężczyzna

Źródło:
PAP

Podczas prac tarczy TBM "Katarzyna", która drąży tunel kolejowy pod Łodzią, doszło w sobotę do katastrofy budowlanej w jednej z kamienic przy ulicy 1 Maja. - Zawaliły się ściana i stropy - przekazał tvn24.pl Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. - Widziałam z okna, jak stropy powoli zaczęły się uginać, a potem nie minęły trzy minuty, jak wszystko runęło - mówiła pani Weronika mieszkająca w sąsiednim budynku. Już dzień wcześniej w jednym z lokali budynku, pod którym toczą się prace, zapadła się podłoga.

"Stropy zaczęły się uginać, a potem nie minęły trzy minuty, jak wszystko runęło". Przy drążeniu tunelu pod Łodzią

"Stropy zaczęły się uginać, a potem nie minęły trzy minuty, jak wszystko runęło". Przy drążeniu tunelu pod Łodzią

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

To przecież może doprowadzić do tragedii. Zbulwersował mnie styl podejścia spółki Skarbu Państwa do sprawy - opowiada w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl pan Krzysztof, który otrzymał w sumie 40 dodatkowych faktur do zapłaty za prąd za ubiegłe lata. Podobne historie opowiedzieli nam między innymi przedstawiciel jednej z OSP oraz kurator osób ubezwłasnowolnionych. - Zabrakło otwartej i przejrzystej komunikacji - przyznaje biuro prasowe Energi.

"Nagle bang, taka kwota do zapłaty. Myślałem, że dostanę zawału"

"Nagle bang, taka kwota do zapłaty. Myślałem, że dostanę zawału"

Źródło:
tvn24.pl

Małgorzata Manowska nie przebiera w słowach, oceniając spotkanie premiera ze środowiskiem prawniczym. Tego, że celem jest przywracanie praworządności w Polsce, jakoś nie dostrzega.

Manowska o rozmowach premiera z sędziami i prawnikami: to było spotkanie wilków

Źródło:
Fakty TVN

Supertajfun Yagi uderzył w sobotę w wybrzeża Wietnamu, zabijając co najmniej pięć osób. Wieje silny wiatr, który łamie drzewa i zrywa dachy. Tysiące mieszkańców nadmorskich miast zostało ewakuowanych. To najpotężniejsza burza, jaka w tym roku nawiedziła Azję. Na Kontakt24 otrzymaliśmy relację Polaka, który od piątku przebywa w Hanoi.

"Sytuacja jest niebezpieczna, siedzę zamknięty w hotelu, ulice są opustoszałe"

"Sytuacja jest niebezpieczna, siedzę zamknięty w hotelu, ulice są opustoszałe"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, Channel News Asia, BBC, PAP, Kontakt24

W kolejnych dniach dojdzie do sporej zmiany w pogodzie. Gorące powietrze stopniowo będzie opuszczać Polskę i zrobi się dużo chłodniej. Termometry pokażą czasami tylko 17 stopni Celsjusza. Oprócz ochłodzenia wrócą do naszego kraju dawno nie widziane opady deszczu. Miejscami mogą być ulewne.

Potężne przetasowanie w pogodzie. Nadciągają ulewy

Potężne przetasowanie w pogodzie. Nadciągają ulewy

Źródło:
tvnmeteo.pl

Siły ukraińskie najprawdopodobniej używają w walkach z Rosjanami "smoczych dronów" - napisał portal amerykańskiej telewizji CNN. Dodał, że broń ta była wykorzystywana z przerażającym skutkiem podczas obu wojen światowych.

"Smocze drony" w akcji. "Niosą ogień prosto z nieba"

"Smocze drony" w akcji. "Niosą ogień prosto z nieba"

Źródło:
CNN, Current Times, Defense Express

Siły ukraińskie przerzuciły rezerwy w rejon miasta Pokrowsk w obwodzie donieckim, aby powstrzymać natarcie wojsk rosyjskich. Na strategiczny odcinek frontu w Donbasie ukraińscy dowódcy wysłali do pięciu brygad - napisał "Forbes".

"W końcu włączeni do walki". Media: idzie ukraiński kontratak pod Pokrowskiem

"W końcu włączeni do walki". Media: idzie ukraiński kontratak pod Pokrowskiem

Źródło:
PAP, The Moscow Times

Wschody słońca potrafią być malownicze. Tylko wybrani mogą je jednak obejrzeć z pokładu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Niesamowitym widokiem tego zjawiska, nagranym przez jednego z astronautów, podzieliła się NASA w mediach społecznościowych.

Taki wschód słońca mogą podziwiać tylko wybrani

Taki wschód słońca mogą podziwiać tylko wybrani

Źródło:
BBC, NASA, The Independent, tvnmeteo.pl

Kraków ma smoka, Wrocław - krasnale, a Bieruń od lat ma słowiańskie utopce. I ma problem, bo nie wszystkim mieszkańcom taki symbol pasuje. W petycji do władz miasta tak zwana grupa zatroskanych pisze o demonicznym rodowodzie stworów i o zagrożeniu duchowym jakie niosą.

"Zatroskani mieszkańcy" skarżą się na symbol miasta. Piszą o "zagrożeniu dla duchowości"

"Zatroskani mieszkańcy" skarżą się na symbol miasta. Piszą o "zagrożeniu dla duchowości"

Źródło:
Fakty TVN

Brytyjski oddział PwC, globalnej firmy świadczącej usługi audytorskie i doradcze, zaostrza swoje podejście do pracy zdalnej. Pracownikom przekazano, że firma będzie sprawdzała faktyczne miejsce ich pracy, by zweryfikować, czy przynajmniej trzy dni w tygodniu pracują w biurze lub są u klientów.

Firma będzie śledzić pracowników zdalnych. "Nowa polityka"

Firma będzie śledzić pracowników zdalnych. "Nowa polityka"

Źródło:
The Guardian

Na najbliższym posiedzeniu rządu zaplanowanym na 10 września Rada Ministrów ma zająć się projektem nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Chodzi o tak zwaną drugą waloryzację rent i emerytur.

Podwyżki po raz drugi. Rząd zajmie się projektem

Podwyżki po raz drugi. Rząd zajmie się projektem

Źródło:
tvn24.pl

Poleciłam odpowiednim departamentom w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej oraz pełnomocnikowi do spraw osób z niepełnosprawnościami analizę sytuacji, którą odziedziczyliśmy po naszych poprzednikach – powiedziała ministra Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, pytana przez TVN24 o kwestię zwrotu świadczenia wspierającego.

Rodzice dostają pisma w sprawie zwrotu pieniędzy. Ministra komentuje

Rodzice dostają pisma w sprawie zwrotu pieniędzy. Ministra komentuje

Źródło:
tvn24.pl

Kobieta została zaatakowana w centrum Warszawy przez rowerzystę. "Uderzył mnie pięścią w twarz" - napisała w mediach społecznościowych i opublikowała zdjęcie swojej twarzy z podbitym okiem. Sprawą zajmuje się śródmiejska policja.

"Wyskoczył z roweru i za nic uderzył mnie w twarz"

"Wyskoczył z roweru i za nic uderzył mnie w twarz"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Członkowie Państwowej Komisji Wyborczej będą musieli zdecydować, czy uznają rozstrzygnięcie kwestionowanej izby Sądu Najwyższego w sprawie skargi PiS, której złożenie zapowiedziała partia. Chodzi o odrzucenie sprawozdania finansowego komitetu. Jeden z członków PKW przyznał nieoficjalnie, że w przypadku przychylenia się do skargi, Komisja będzie miała problem. Niedługo PKW będzie też badała sprawozdania partii politycznych z 2023 roku i PiS-owi grozi utrata całości subwencji przez kolejne trzy lata.

Co jeśli kwestionowana izba przychyli się do skargi PiS? Członek PKW: nie będzie łatwo podjąć decyzję

Co jeśli kwestionowana izba przychyli się do skargi PiS? Członek PKW: nie będzie łatwo podjąć decyzję

Źródło:
PAP

Balon meteorologiczny lub przemytniczy spadł w powiecie augustowskim (województwo podlaskie) przy granicy z Białorusią - poinformował rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński na antenie TVN24. Na miejscu były służby.

Obcy balon spadł przy granicy z Białorusią "Napisy cyrylicą"

Obcy balon spadł przy granicy z Białorusią "Napisy cyrylicą"

Źródło:
TVN24, PAP

"Prawda zwyciężyła", "ostateczny dowód na zbrodnie globalistów" - tak internauci komentują doniesienia o rzekomym wyroku Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych, który miał uznać, że szczepionki na COVID-19 nie są szczepionkami. Nie pierwszy raz ten przekaz jest rozpowszechniany w sieci. Jest nieprawdziwy.

Szczepionki na COVID-19 "nie są szczepionkami"? Sąd w USA tak nie stwierdził

Szczepionki na COVID-19 "nie są szczepionkami"? Sąd w USA tak nie stwierdził

Źródło:
Konkret24
"Na 8 września było bardzo ładnie zielono. A potem to wszystko diabli wzięli"

"Na 8 września było bardzo ładnie zielono. A potem to wszystko diabli wzięli"

Źródło:
TVN24.pl
Premium

Współpraca wojskowa między Teheranem a Moskwą stanowi zagrożenie dla Ukrainy, Europy i Bliskiego Wschodu - oznajmiło w sobotę Ministerstwo Spraw Zagranicznych w Kijowie. Dzień wcześniej "The Wall Street Journal", powołując się na amerykańskich i europejskich urzędników, podał, że Iran dostarczył Rosji rakiety balistyczne krótkiego zasięgu. Stany Zjednoczone i Unia Europejska już wcześniej zapowiedziały, że ruch ten spotka się z sankcjami.

Iran dostarczył Rosji rakiety krótkiego zasięgu. Jest reakcja MSZ w Kijowie

Iran dostarczył Rosji rakiety krótkiego zasięgu. Jest reakcja MSZ w Kijowie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Defense Express, tvn24.pl

Beetlejuice powraca i - chociaż nadal jest martwy - nie przestaje knuć i bawić zarazem. 36 lat po premierze "Soku z żuka" Tim Burton wraca do kin z nową historią jednej z najbardziej rozpoznawalnych postaci - Betelgeuse'a. "Beetlejuice Beetlejuice" nie ma nic z odgrzewanego kotleta, którego posmak pozostawiają czasem filmowe sequele. Burton - wykazujący się najlepszą twórczą formą od lat - zaserwował makabryczną farsę, wypełnioną groteskowymi zwrotami akcji, wybitnymi kreacjami aktorskimi, rewelacyjną muzyką i śmiesznymi wygłupami.

Strasznie śmieszny "Beetlejuice Beetlejuice". Tim Burton w najlepszej formie od lat

Strasznie śmieszny "Beetlejuice Beetlejuice". Tim Burton w najlepszej formie od lat

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. Program poświęcono między innymi premierze filmu "Beetlejuice Beetlejuice" oraz problemom zdrowotnym legend muzyki - Eltona Johna i Briana Maya.

Co w świecie filmu i muzyki? "Kadr na kino" w TVN24

Co w świecie filmu i muzyki? "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl