Według policji do bójki doszło około godz. 19.40 na granicy Leszczynek i Chyloni, w okolicy ul. Morskiej w Gdyni. Funkcjonariusze oceniają, że brało w niej udział nawet około 50 osób.
- Wszystko wskazuje na to, że byli to kibice dwóch trójmiejskich drużyn piłkarskich. Całe zdarzenie trwała około 10 minut - informuje kom. Michał Rusak z gdyńskiej policji.
Jak dodaje, na miejscu policjanci zastali tylko jednego mężczyznę z lekkimi obrażeniami, który twierdzi, że się przewrócił. - Jest w szpitalu, posiada obrażenia, które wskazują na to, że brał udział w bójce, jednak ciągle temu zaprzecza - mówił Rusak.
Do szpitali nie trafił nikt z ranami ciętymi czy kłutymi, dlatego policja wstępnie wykluczyła, że podczas bójki używano ostrych narzędzi.
Sprawdzą monitoring
Funkcjonariusze w związku z bójką zatrzymali trzech mężczyzn w wieku od 18 do 24 lat, mieszkańców Gdyni. - Zostali zatrzymani do wyjaśnienia, ponieważ okoliczności wskazują, iż mogli brać udział w bójce, mają powierzchowne obrażenia - wyjaśnił rzecznik gdyńskiej policji.
- Policjanci będą przesłuchiwać świadków i zabezpieczać monitoring z kamer, które mogły zarejestrować zdarzenie – wyjaśnia Rusak.
Podczas bójki zniszczono dwa auta. - Jeden z tych samochodów został podpalony drugi zdewastowany - relacjonuje kom. Rusak.
Tu miało dojść do bójki:
Autor: ws/gp / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24