Już przebadali, ale jeszcze nie wydali opinii - biegli, którzy mają ustalić, czy 33-latek, który podpalił 20 samochodów w Gdańsku, jest poczytalny, chcę przejrzeć jeszcze jego dokumentację medyczną.
- Na razie biegli przeprowadzili jednorazowe badanie psychiatryczne. Opiera się ono na wywiadzie z podejrzanym. Pytania dotyczą badanego, jego życia oraz rodziny - mówi tvn24.pl Jolanta Janikowska-Matusiak z gdańskiej prokuratury.
Ich opinia pozwoli stwierdzić, czy mężczyzna może odpowiadać przed sądem.
Biegli zapoznali się już z aktami sprawy. Chcą zapoznać się jeszcze z dokumentacją medyczną podpalacza.
- Prokuratura już złożyła wniosek o udostępnienie tej dokumentacji - mówi Janikowska-Matusiak.
Dodaje, że "jeśli biegli stwierdzą, że wciąż mają za mało informacji, to złożą wniosek o przeprowadzenie obserwacji".
Był już badany
Wobec 33-latka toczy się już jedno postępowanie. Śledczy zarzucają mu 12 podpaleń, do których miało dojść w latach 2008-12. Wtedy były to pojedyncze zdarzenia. W sprawie nie zapadł jeszcze wyrok. Okazuje się, że w toku tego postępowania również przeprowadzono już badania psychiatryczne. Ustalono, że mężczyzna był wtedy poczytalny.
Spłonęło 20 samochodów
W nocy z 4 na 5 września br., od godziny 1 do około 4 straż pożarna i policja odebrały kilkadziesiąt zgłoszeń o płonących autach w kilku dzielnicach miasta. Jak się okazało, spłonęło 19 samochodów o wartości od 1,5 tys. zł do nawet 150 tys. zł. Potem ich liczba aut wzrosła do 20, na policję zgłosił się jeszcze jeden poszkodowany.
Podejrzanego o podpalenie wszystkich samochodów policja zatrzymała 5 września około godz. 7 rano w jego mieszkaniu w Gdańsku. Według relacji policjantów 33-latek był zaskoczony ich widokiem, nie stawiał oporu. Jego tożsamość ustalono na podstawie zapisu monitoringu. Okazało się nawet, że w chwili zatrzymania był ubrany dokładnie tak samo jak podczas podpalania.
Mężczyzna został doprowadzony na komendę, gdzie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Oskarżony tłumaczył, że podpalał auta chińską zapalniczką. Nie potrafił jasno wyjaśnić, dlaczego zdecydował się na takie działanie. Badanie alkomatem wykazało, że był trzeźwy. 33-latek trafił do aresztu na trzy miesiące.
Mężczyzna podpalił 20 aut w Gdańsku:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/i / Źródło: TVN 24 Pomorze