Trójmiasto

Trójmiasto

"Trzeba to coś złapać i ogolić na łyso". Decyzja Sądu Najwyższego kończy sprawę

Sąd Najwyższy odrzucił kasację byłej radnej Prawa i Sprawiedliwości Anny Kołakowskiej w sprawie o ochronę dóbr osobistych, którą wytoczyła jej posłanka Platformy Obywatelskiej Agnieszka Pomaska - poinformował biuro posłanki PO. Radna została uznana za winną znieważenia posłanki wpisem: "Trzeba to coś złapać i ogolić na łyso". Decyzja Sądu Najwyższego jest ostateczna.

"Zbyt długo milczeliśmy". Wierni z Gdańska piszą do papieża

Wierni gdańskiego Kościoła napisali list do papieża Franciszka i domagają się odwołania arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia. - Zbyt długo milczeliśmy. W sprawie chronienia księży oskarżanych o pedofilię, w sprawie upokarzania i poddawania mobbingowi księży, w sprawie bardzo wystawnego stylu życia - wyliczała Małgorzata Rybicka, jedna z autorek listu. W niedzielę przed gdańską kurią protestowali wierni.

"Zbyt długo milczeliśmy". Wierni z Gdańska piszą do papieża

Wierni gdańskiego Kościoła napisali list do papieża Franciszka i domagają się odwołania arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia. - Zbyt długo milczeliśmy. W sprawie chronienia księży oskarżanych o pedofilię, w sprawie upokarzania i poddawania mobbingowi księży, w sprawie bardzo wystawnego stylu życia - wyliczała Małgorzata Rybicka, jedna z autorek listu. W niedzielę przed gdańską kurią protestowali wierni.

"Jak uderzyły dwa miliony, Łukasz z wielką radością wykrzyczał: jest! mamy to!"

Udało się zebrać kwotę potrzebną na kosztowną operację 13-letniego Łukasza z Gdańska, który choruje na wrodzoną łamliwość kości. Zwykły katar czy kaszel prowadzą u niego do złamań, a każde kolejne może doprowadzić do paraliżu. Zbiórka jednak się nie kończy, dodatkowe pieniądze będą przeznaczone na rehabilitację Łukasza po powrocie do domu.

"Wystarczyłoby, żeby ten pan krzyknął, a zaczął strzelać"

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku chce wyłączenia ze śledztwa w sprawie użycia broni przez oficera Wojska Polskiego w niedzielę w nocy w Gdańsku. Postrzelił on dwóch młodych mężczyzn, których, jak wyjaśniał, wziął za włamywaczy. Kolega postrzelonych: była impreza, to był dziecinny wybryk.

W pożarze zginęła matka i jej trzy córki. "Aniołki, ściska za serce"

Matka próbowała ratować córki, ale ogień rozprzestrzeniał się zbyt szybko, a dym był zbyt gęsty. W pożarze, który wybuchł w kamienicy w Inowrocławiu (Kujawsko-Pomorskie), zginęła 31-latka i trzy dziewczynki. - Aniołki, ściska za serce – mówi łamiącym się głosem jeden z mieszkańców. Przed budynek ludzie przynoszą znicze i maskotki.

Oficer postrzelił dwóch mężczyzn. "Próbowali wejść do jego domu". Dwa śledztwa prokuratury

Dwóch mężczyzn w wieku 21 i 23 lat zostało w nocy z soboty na niedzielę postrzelonych przez oficera Wojska Polskiego. Poszkodowani mieli próbować wejść do mieszkania żołnierza. Śledczy prowadzą dwa postępowania - dotyczą one użycia broni oraz próby włamania. Prokurator wojskowy, który użył broni jest zatrudniony w jednostce podległej Prokuraturze Okręgowej w Gdańsku, dlatego złożyła ona teraz wniosek o wyłączenie jej z prowadzenia śledztw.

CBŚP: zatrzymani planowali porwanie włoskiego biznesmena

Zatrzymanie podejrzanych o przygotowanie do uprowadzenia obywatela Włoch to efekt działań policjantów z Centralnego Biura Śledczego Policji. Podczas akcji funkcjonariusze znaleźli między innymi broń, paralizator oraz kajdanki. Cztery osoby zostały tymczasowo aresztowane.

Odzyskała uprowadzonego syna po trzech latach. "Mam nadzieję, że poznamy się na nowo"

Sebastian J. oferował w internecie pomoc w porwaniach rodzicielskich, miał utrudniać również kontakt własnego syna z jego matką. Jego działalności przyjrzeli się reporterzy "Superwizjera". Mężczyzna pozostawał bezkarny, aż do sobotniego poranka, kiedy nastąpił niespodziewany zwrot akcji w sprawie. J. został aresztowany, a jego dziecko, po trzyletniej przerwie, wróciło do matki. - Kuba się bardzo zmienił. Mam nadzieję, że szybko poznamy się na nowo - mówiła Marta Janiec w rozmowie z reporterką TVN24.