Wybory samorządowe 2024

Wybory samorządowe 2024

PiS przegrywa w miastach

Jarosław Kaczyński z wyników wyborów jest zadowolony i mówi o dziewiątym zwycięstwie z rzędu, ale przy takim wyniku PiS i tak traci władzę w części sejmików, w których rządził dotychczas - w dolnośląskim, śląskim i mazowieckim. Tylko w 16 miastach kandydaci PiS weszli do drugiej tury. Miasta, w których jego kandydaci dalej są w grze to między innymi Poznań, Kielce i Rzeszów. Aleksandra Kąkol.

Niska frekwencja w wyborach samorządowych

Frekwencja w wyborach samorządowych wyniosła nieco ponad 50 procent. To znaczy, że co druga osoba, która mogła głosować, nie zrobiła tego. Powodów jest wiele, ale tegoroczny udział lub jego brak, źle wypada nie tylko w kontekście październikowego rekordu, ale i poprzednich wyborów samorządowych. Najbardziej zawiedli młodzi. Łukasz Łubian.

Klęska Lewicy

Lewica, która potrafi nie przebierać w słowach, teraz szuka synonimów do słowa klęska. Ich wynik w tych wyborach jest niesatysfakcjonujący. Rozczarowanie słychać. Jest czas na wnioski, ale bez szukania winnych. Lewica miała apetyt na więcej i skończyła z podobnym wynikiem jak w poprzednich wyborach. Dawid Rydzek.

Bitwa pod Wawelem

Wśród zaskoczeń pierwszej tury wyborów samorządowych znalazł się wynik wyborów prezydenta Krakowa. W drugiej turze wyborów prezydenckich znaleźli się Aleksander Miszalski i Łukasz Gibała. Ten pierwszy to kandydat Koalicji Obywatelskiej. Poseł, wcześniej radny dostał niemal 31 tys. głosów więcej od swojego konkurenta. Niekwestionowany dotąd faworyt musi zadowolić się drugim miejscem. Maciej Zalewski.