Syria

Syria

Macron, Trump i May omówili skutki ataków w Syrii

Prezydent Francji Emmanuel Macron rozmawiał telefonicznie z prezydentem USA Donaldem Trumpem i premier Wielkiej Brytanii Theresą May na temat skutków sobotnich ataków sił zbrojnych trzech krajów na cele w Syrii - poinformował Pałac Elizejski.

Armia Asada: we Wschodniej Gucie nie ma już rebeliantów

Dowództwo armii syryjskiej w opublikowanym w sobotę komunikacie poinformowało, że we Wschodniej Gucie pod Damaszkiem nie ma już rebeliantów, ponieważ ostatni bojownicy opuścili tamtejsze miasto Duma i udali się na północ kraju.

Silny zapach chloru, zielony dym, ślinotok. Francuzi odtajniają raport wywiadu

Francuskie służby odtajniły raport dotyczący ataku chemicznego na Dumę w syryjskiej Wschodniej Gucie. Przedstawiają w nim szereg argumentów świadczących o tym, że odpowiedzialność ponosi prezydent Baszar al-Asad. Pokazują taktykę syryjskiego wojska w regionie, sekwencję wydarzeń poprzedzających atak z 7 kwietnia i analizują materiały z Dumy.

Trzy cele, 105 pocisków. Pentagon pokazuje zdjęcia

Pentagon zaprezentował w sobotę zdjęcie kompleksów w Syrii sprzed ataku i po nim. Widać na nich zniszczenia, jakie spowodowały nocne naloty. Poinformowano, że w trzy cele wystrzelono w sumie 105 pocisków.

Reuters: Rosja zgłosi rezolucję. Chce potępienia ataku

Na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych Rosja zaproponuje projekt rezolucji, który potępia "agresję wobec Syryjskiej Republiki Arabskiej ze strony Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników" - wynika z dokumentu, który widział dziennikarz Reutera.

"Akcja była z Polską konsultowana"

Szef gabinetu prezydenta RP Krzysztof Szczerski, komentując naloty państw zachodnich w Syrii, powiedział, że decyzja o atakach była z Polską konsultowana. Oświadczenie w tej sprawie wydało również Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Moskwa: pociski nie wleciały w naszą strefę

Ministerstwo obrony Rosji oświadczyło w sobotę, że pociski użyte w nalocie zachodniej koalicji w Syrii nie znalazły się w strefie, za którą odpowiada rosyjska obrona przeciwlotnicza. Wcześniej Kreml zapowiadał "natychmiastową reakcję" w przypadku ataków rakietowych USA na Syrię.

Syryjczycy podają listę celów

Jeden z dowódców wspierających reżim syryjski poinformował o szczegółach ataków rakietowych USA, Francji i Wielkiej Brytanii. Wśród nich miała się znaleźć baza lotnicza przy granicy z Libanem. Według syryjskiej agencji prasowej w nalotach co najmniej trzy osoby zostały ranne.

May: decyzja o ataku w Syrii była w brytyjskim interesie narodowym

Wydałam zgodę dla wojska na rozpoczęcie "skoordynowanych i wymierzonych ataków" odwetowych w Syrii - poinformowała w sobotę nad ranem brytyjska premier Theresa May. Jak wyjaśniła, miały one na celu osłabienie reżimu Baszara al-Asada w Syrii i jego zdolności do ataków chemicznych. W nocy wystąpił również prezydent Francji, Emmanuel Macron.

Drgawki, piana, śpiączka. "Umierają w strasznych męczarniach"

Sarin to genialny środek do zastraszania. Śmiertelna dawka to zaledwie mikrogramy, a porażeni ludzie cierpią niewyobrażalnie, umierają w strasznych męczarniach - tłumaczą eksperci skutki bojowego użycia broni chemicznej w Syrii. Są zgodni, że do ataków tego typu dochodziło od początku wojny w tym kraju. Materiał magazynu "Czarno na białym" TVN24.

Start Francuzów do ataku. Pod skrzydłami rakiety SCALP

Francuskie władze udostępniły nagranie prezentujące nocny start czterech maszyn Rafale z bazy na Cyprze. Pod ich skrzydłami widać podwieszone rakiety manewrujące dalekiego zasięgu SCALP EG, które najpewniej zostały potem użyte w ataku na Syrię.

Ambasador Rosji: działania USA nie pozostaną bez konsekwencji

Ostrzegaliśmy, że takie działania nie pozostaną bez konsekwencji. Cała odpowiedzialność za nie spoczywa na Waszyngtonie, Londynie i Paryżu - ostrzegł w oświadczeniu rosyjski ambasador w Stanach Zjednoczonych Anatolij Antonow. Ambasador skomentował w ten sposób informację o przeprowadzeniu przez USA, Francję i Wielką Brytanię precyzyjnych uderzeń w Syrii.

Trump: nakazałem precyzyjne uderzenia na Syrię

Wydałem rozkaz rozpoczęcia precyzyjnych uderzeń z powietrza na cele w Syrii - powiedział prezydent USA Donald Trump w wystąpieniu telewizyjnym o trzeciej nad ranem czasu polskiego. Jak dodał, decyzja nastąpiła w ramach odwetu za domniemany atak z użyciem gazu, który spowodował 7 kwietnia śmierć co najmniej 60 osób.