Czterech nastolatków zaatakowało kierowcę, który ich podwoził, a następnie ukradło jego auto i elektronarzędzia. Wszyscy usłyszeli zarzut kradzieży. Jeden z nich odpowie również za rozbój i kierowanie po alkoholu.
Do zdarzenia doszło w piątek, 11 kwietnia, wieczorem na terenie powiatu bolesławieckiego na Dolnym Śląsku. Trzy godziny po zdarzeniu policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące użycia przemocy wobec kierowcy i kradzieży jego pojazdu.
- Kierowca podwiózł nastolatków. W pewnym momencie 17-latek uderzył kierowcę i przejął pojazd. Kierowca opuścił auto, po czym nastolatkowie odjechali - informuje podkom. Anna Kublik-Rościszewska z policji w Bolesławcu.
Działania policjantów doprowadziły do odnalezienia samochodu pokrzywdzonego. Auto stało kilka ulic dalej od miejsca, gdzie właściciel widział je ostatni raz. W środku znajdowało się czterech nastolatków.
- Samochód był uszkodzony w wielu miejscach, lusterka boczne urwane. W bagażniku samochodu pokrzywdzonego były elektronarzędzia, które zostały skradzione przez nastolatków i ukryte w zaroślach. Wszyscy małoletni zostali zatrzymani, trzech było pod wpływem alkoholu. 17-latkowie trafili do policyjnego aresztu, a 16-latkowie do Policyjnej Izby Dziecka - podaje.
Usłyszeli zarzuty
Wszyscy usłyszeli zarzut kradzieży elektronarzędzi, które zabrali z bagażnika i ukryli w pobliskich zaroślach. Policjantom udało się odzyskać skradzione rzeczy.
- Jeden z 16-latków usłyszał drugi zarzut związany z udzielaniem pomocy przy ukryciu pojazdu. Natomiast 17-letni mieszkaniec gminy Warta Bolesławiecka, który użył przemocy wobec pokrzywdzonego i dokonał kradzieży pojazdu odpowie za rozbój, kierowanie w stanie nietrzeźwości i jak pozostali za kradzież elektronarzędzi - dodaje.
Za przestępstwo kradzieży grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, natomiast za rozbój do 15 lat więzienia. O dalszym losie nieletnich zdecyduje sąd rodzinny.
Autorka/Autor: SK
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja Dolnośląska