Szansę na to, żeby ich córka była w przyszłości samodzielna, musieli wydrzeć w sporze z Narodowym Funduszem Zdrowia. - Walka trwała cztery lata. To był bardzo trudny czas, który jednak pokazał mi, że ludzie wokół mają w sobie dużo więcej dobra, niż kiedykolwiek mogłam przypuszczać - opowiada nam Agnieszka Hodun, mama siedmioletniej dziś Igi. Niedługo jej córka będzie samodzielnie chodzić. Spełniło się marzenie, które jeszcze niedawno wydawało się nierealne.