Za sprzedaż 300 ton koniny jako wołowiny zostali aresztowani holenderski handlarz mięsem Willy Selten i jeden z jego współpracowników - poinformowała w czwartek holenderska prokuratura, która podejrzewa ich o fałszerstwa i oszustwa.

Sieć IKEA poinformowała, że wycofała ze swych sklepów 17 tysięcy porcji lazanii z łosia. Wszystko po informacji, że znajdują się w nich śladowe ilości wieprzowiny.

Polska Inspekcja Weterynaryjna chce zbadać próbki koniny, w której znaleziono fenylobutazon. Zwróciła się w tej sprawie z pismem do czeskiej inspekcji weterynaryjnej. Czesi zapewniają, że odpowiedź będzie pozytywna. Jak podkreślają, nie ma mowy o zakazie importu polskich artykułów.

Po głośnym skandalu wywołanym doniesieniami o dodatku koniny w wołowym farszu sprzedawanym w supermarketach szkocka agencja dbająca o standardy żywności ujawniła, że w hinduskich restauracjach w Szkocji na dużą skalę podmienia się baraninę tańszą wołowiną.

Portugalski Urząd Ochrony Konsumenta (Deco) wykrył obecność leku przeciwbólowego - fenylobutazonu - w końskim mięsie, którym fałszowane były wołowe hamburgery i klopsiki sprzedawane przez Auchan. Władze sieci zapewniają, że wycofały już oba produkty z obrotu.

Afera na Islandii. Skandal z niezadeklarowana koniną w wyrobach mięsnych wywołał obawy o jakość żywności także w tym kraju, ale tam testy dały zupełnie nieoczekiwane rezultaty. W pierogach z wołowiną nie stwierdzono koniny, ponieważ okazało się, że w ogóle nie ma w nich mięsa.

IKEA wstrzymała w swoich restauracjach w Polsce sprzedaż klopsików wieprzowo-wołowych pochodzących od polskiego dostawcy. - Pojawiły się pewne wątpliwości w testach dotyczących zawartości koniny w klopsikach - powiedziała portalowi tvn24.pl Karolina Horoszczak, rzecznik sieci IKEA w Polsce. Sprawa ma związek z podejrzeniem fałszowania wołowiny domieszką mięsa końskiego.

- Obecność samej domieszki mięsa końskiego w wołowinie czy w jakimkolwiek produkcie nie stanowi zagrożenia dla zdrowia. Ale jeśli koń przed ubojem był "na lekach", to jeśli zostaną one w mięsie będą mogły szkodzić ludziom - powiedział we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 dr Paweł Grzesiowski z Instytutu Profilaktyki Zakażeń.

W mięsie wołowym z trzech polskich zakładów znaleziono końskie DNA - głosi komunikat wydany przez Głównego Lekarza Weterynarii. Chodzi o zakłady w województwach: mazowieckim, łódzkim i warmińsko-mazurskim.

Rosyjska Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego (Rossielchoznadzor) poinformowała w środę, że znalazła niezadeklarowane końskie mięso w parówkach przywiezionych do Rosji z Austrii.

Polska sieć IKEA wstrzymała sprzedaż mrożonych klopsów pochodzących od szwedzkiego dostawcy - poinformowała Małgorzata Jezierska z biura prasowego IKEA Polska. Ma to związek z doniesieniami, że w mięsie sprzedawanym przez tę sieć mogła znaleźć się konina.

To, że konina znalazła się w tylu produktach na terenie całej Unii Europejskiej może świadczyć o tym, że do produkcji żywności "w bardzo dużej skali wszedł świat przestępczy" - ocenił w poranku "Wstajesz i wiesz" w TVN24 Andrzej Gantner, dyrektor Polskiej Federacji Producentów Żywności. Dlatego jego zdaniem "będzie dużym szczęściem", jeżeli okaże się, że nie ma koniny w wołowinie na półkach polskich sklepów.

Ponad 3 tony ważyła mogąca zawierać koninę partia mięsa, która trafiła do produkującego hamburgery zakładu przetwórczego w woj. śląskim. Służby weterynaryjne, które prowadzą kontrolę, zabezpieczyły kilkadziesiąt kilogramów mięsa z tej partii. Pobrano też próbki do badań. Kontrola ma związek z informacjami czeskich służb weterynaryjnych o tym, że hamburgery ze śląskiego zakładu zawierały koninę.

- Na przykładzie koniny widać, że tutaj Polska jest czysta jak łza. Wskazanie na fałszowanie tej koniny jest w tej chwili poza Polską - powiedział w poniedziałek w Brukseli minister rolnictwa Stanisław Kalemba.

Czescy inspektorzy znaleźli niezadeklarowane końskie mięso w wołowo-wieprzowych klopsikach, wyprodukowanych w Szwecji dla grupy IKEA i w polskich hamburgerach wołowych - poinformowała agencja CTK. Polska IKEA zapewnia, że jej klopsiki pochodziły od innego dostawcy.

Niemiecki tygodnik "Der Spiegel" wymienił w swoim najnowszym wydaniu Polskę wśród krajów, z których prawdopodobnie pochodziła konina dodawana do wyrobów sprzedawanych jako wołowina w krajach zachodnioeuropejskich.

Fińska firma z branży spożywczej chce przekazać organizacjom charytatywnym potrawy, które zostały wycofane ze sklepów, gdyż zawierały koninę. W piątek firma Pouttu poinformowała, że zwróciła się do władz sanitarnych z prośbą o wydanie pozwolenia w tej sprawie.

W sklepach w Czechach i na Słowacji odnaleziono produkty, które zamiast wołowiny zawierały końskie mięso. Poinformowały o tym w władze obu krajów.

Bułgarski minister rolnictwa Mirosław Najdenow poinformował w sobotę, że z krajowej sieci handlowej wycofano 86 kg lazanii z wołowiną, która może zawierać domieszkę koniny.

Trzech mężczyzn na północy Walii i w północnej Anglii zatrzymała policja, prowadząca dochodzenie ws. skandalu z koniną sprzedawaną jako mięso wołowe. Zarzuca się im oszustwo.