- Chciałbym przypomnieć o ustaleniach naszych służb specjalnych, które doszły do wniosku, że był to atak terrorystyczny – oświadczył rzecznik Władimira Putina Dmitrij Pieskow. W ten sposób Kreml odpowiedział na opracowany przez władze Egiptu raport, w którym nie znaleziono dowodów na potwierdzenie tezy Rosjan w sprawie zamachu bombowego na rosyjski samolot na Synaju.