Podejrzana aktywność Rosjan. "Pod lupą" działania w Syrii
TVN24 BiS
Rosjanie chcą rozdawać karty w SyriiTVN24 BiS
"Międzynarodowa grupa kontaktowa" ds. Syrii mogłaby się zebrać już w październiku - oznajmił wiceszef rosyjskiej dyplomacji Mikołaj Bogdanow.
Rosja, Iran, USA, Arabia Saudyjska, Turcja i Egipt - tak zdaniem rosyjskiego MSZ mogłaby wyglądać grupa, w której Moskwa i Teheran stoją po stronie rządu w Damaszku, Waszyngton, Rijad i Ankara zaś po przeciwnej.
W ostatnich dniach Rosja wysłała do Syrii personel wojskowy i znaczne ilości nowoczesnego sprzętu bojowego, w tym broń pancerną, samoloty bojowe i helikoptery, które zdaniem ekspertów mogą zasadniczo zmienić układ sił na korzyść wojsk Baszara el-Asada i zakończyć trwającą od ponad czterech lat wojnę domową.
Zdaniem wielu ekspertów również posunięcie Kremla jest jednak w gruncie rzeczy głównie dyplomatyczną zagrywką mająca na celu wyprowadzenie Rosji z izolacji po jej agresji na Ukrainę. Gra Moskwy obliczona jest na pokazanie, że jest ona niezbędna do pokonania Państwa Islamskiego, choć sama ona - wspierając od lat Asada - przyczyniła się ona do powstania tego dżihadystycznego ugrupowania.
Rosja stara się przekonać do swojego punktu widzenia inne mocarstwa, czemu służyć ma m.in. poniedziałkowe wystąpienie prezydenta USA Władimira Putina na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku oraz spotkanie przy tej okazji z prezydentem USA Barackiem Obamą.
Konflikt zbrojny w Syrii trwa od wiosny 2011 r. i szacuje się, że dotychczas pociągnął za sobą śmierć ponad 200 tys. ludzi.
Wielu Syryjczyków wymaga pilnej pomocy humanitarnejReuters