Szczecineccy policjanci zostali wezwani do kilkutygodniowego chłopca zatrzaśniętego w samochodzie. Matka poprosiła o pomoc, gdy zorientowała się, że nie może znaleźć kluczy.
Aspirant sztabowa Anna Matys, rzeczniczka prasowa policji w Szczecinku przekazała, że do zatrzaśnięcia doszło, gdy kobieta instalowała nosidełko z dzieckiem w samochodowym foteliku na jednym z przysklepowych parkingów.
- W trakcie chowania wózka do bagażnika, matka usłyszała jak zamykają się drzwi w samochodzie. Emocje uniemożliwiły jej określenie, gdzie ma kluczyki, a widok maluszka samego w samochodzie spowodował, że kobieta zadzwoniła na numer alarmowy z prośbą o pomoc - wyjaśniła policjantka.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce wybili tylną szybę i wyciągnęli dziecko. - Matka chłopca była roztrzęsiona i zdezorientowana całą sytuacją - dodała rzeczniczka.
Autorka/Autor: MR/gp
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Szczecinek