Kilkadziesiąt uszkodzonych nagrobków, potłuczone znicze i rozrzucone kwiaty. Policja zatrzymała dwóch 14-latków podejrzanych o zniszczenia na cmentarzu w Szczecinie. Chłopcy usłyszeli zarzuty. Ich sprawą zajmie się sąd rodzinny.
Pierwsze zniszczenia ochrona Cmentarza Centralnego w Szczecinie zauważyła w ubiegłym tygodniu w piątek. Miasto postanowiło wtedy zwiększyć liczbę patroli.
- W poniedziałek otrzymaliśmy sygnał, że ponownie dzieje się tam coś złego. Zgłosił nam to jeden z mieszkańców Szczecina, który odwiedzał grób - mówi Pauliną Łątka z Urzędu Miasta w Szczecinie. - Okazało się, że dwóch chłopców demoluje groby, rozrzuca znicze i kwiaty. Doszło nawet do sytuacji, że na miejscu były palone zaszyty, jakieś notatki - dodaje.
Przed przybyciem ochrony obaj uciekli, ale sprawa została zgłoszona policji.
Usłyszeli zarzuty
Jak ustalili funkcjonariusze, do zdarzeń dochodziło w okresie od 9 do 19 grudnia na terenie Cmentarza Centralnego w Szczecinie.
"Nieletni dopuścili się uszkodzenia płyt nagrobnych, zdemolowali groby, rozlewali wosk z zapalonych zniczy i rozbijali je o nagrobki" - informuje Komenda Miejska Policji w Szczecinie.
W schwytaniu sprawców pomogli pracownicy Zakładu Usług Komunalnych. Dzięki ich współpracy, funkcjonariusze zatrzymali dwóch 14-latków, kiedy ci ponownie pojawili się na cmentarzu.
Usłyszeli już zarzuty związane ze znieważeniem miejsca spoczynku zmarłych.
"Obecnie funkcjonariusze prowadzą dalsze czynności procesowe. Docierają do rodzin pokrzywdzonych w wyniku działań nieletnich, przyjmują zawiadomienia. Sprawą będzie się zajmował sąd rodzinny i dla nieletnich" - informuje policja.
Poszkodowane rodziny powinny zgłosić się na komisariat policji Szczecin - Pogodno przy ul. Mickiewicza 161. Osoby będące świadkami podobnych sytuacji na terenie Cmentarza Centralnego mogą kontaktować się bezpośrednio z ochroną nekropolii, tel. 503 750 571.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Dominik Aniołowski/TVN24