Zbita sierść, przerośnięte pazury i szereg nieodwracalnych zmian w organizmie psa doprowadziły do tego, że zwierzę zostało uśpione, a 85-letni właściciel usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem. Mieszkanka Szczecina, widząc stan psa, poinformowała służby.
Szczecińskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami zostało poinformowane przez zaniepokojoną kobietę, że na jednej z prywatnych posesji znajduje się pies, który jest w bardzo złym stanie. Interweniujący w sprawie wolontariusze nie zostali wpuszczeni przez właściciela, co uniemożliwiło ocenę sytuacji.
Następnego dnia kobieta sama przywiozła psa do schroniska, gdzie udzielono mu pomocy weterynaryjnej.
"Zwierzę było w stanie skrajnego zaniedbania. Jego sierść była zbita i posklejana wydzielinami, pazury przerosły do tego stopnia, że utrudniały poruszanie się. Badania wykazały szereg poważnych, nieodwracalnych zmian w organizmie, w tym ropowicę przyzębia, zaćmę, niewydolność krążeniowo-oddechową, nieoperacyjnego guza, nowotwór jądra oraz zmiany nowotworowe w obrębie jamy brzusznej" - czytamy w komunikacie.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Ze względu na stan zdrowia zwierzęcia, podjęto decyzję o jego uśpieniu. Sprawą zajęła się policja. 85-letni właściciel usłyszał zarzut znęcania się nad psem. Grozi za to do trzech lat więzienia.
Autorka/Autor: MR/PKoz
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP Szczecin