Szczecińscy policjanci otrzymali zgłoszenie o pożarze na przydomowym podwórku. Na miejscu zaczęli gasić ogień oraz przeprowadzili ewakuację mieszkańców. W jednym z mieszkań była starsza kobieta, która miała problemy z oddychaniem.
Do zdarzenia doszło w szczecińskiej dzielnicy Pomorzany. Policjanci dostali zgłoszenie o pożarze, do którego doszło na podwórku jednego z domu.
"Po przyjeździe na miejsce okazało się, że pożar jest bardzo blisko elewacji tego budynku. Jest duże zadymienie i wysoka temperatura, co stanowiło zagrożenie dla życia i zdrowia mieszkańców" - czytamy w policyjnym komunikacie.
Starsza kobieta miała problemy z oddychaniem
Jeden z policjantów, starszy posterunkowy Łukasz Hołubowski, wyrwał jedną z desek w płocie i przeszedł się na podwórko. Drugi z nich, sierżant Miłosz Wiśniewski zaczął wywoływać osoby z mieszkań. Jeden z mieszkańców przyniósł wąż ogrodowy, którym funkcjonariusz zaczął gasić pożar.
Wyprowadził też z z mieszkania starszą kobietę, która miała problemy z oddychaniem i wymagała opieki lekarskiej.
Na miejsce przyjechała straż pożarna, która przejęła akcję gaśniczą oraz załoga ratownictwa medycznego, która zaopiekowała się seniorką. Kobieta nie wymagała hospitalizacji.
Źródło: tvn24.pl, KMP Szczecin
Źródło zdjęcia głównego: KMP Szczecin