Pijany kierowca ciężarówki wjechał na jeden ze szczecińskich nieutwardzonych parkingów, zniszczył infrastrukturę i próbował odjechać. Na miejscu pojawiła się straż miejska i policja. W międzyczasie pasażer próbował odkopać pojazd, który utknął w błocie, szpadlem.
Do zdarzenia doszło 31 stycznia w godzinach popołudniowych w Szczecinie. Strażnicy miejscy usłyszeli komunikat dotyczący kierowcy ciężarówki, który wjechał na nieutwardzony parking, zniszczył tamtejszą infrastrukturę i próbował odjechać. Funkcjonariusze od razu udali się na miejsce zdarzenia.
Starsza inspektor Joanna Wojtach, rzeczniczka prasowa szczecińskiej straży miejskiej, poinformowała, że gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, zastali tam kierowcę zakopanej w błocie ciężarówki i jego pasażera, który próbował odkopać pojazd szpadlem.
- Funkcjonariusze wylegitymowali kierowcę, który był wobec nich agresywny, krzyczał i ich wyzywał. Na miejscu pojawiła się także policja, która zbadała mężczyznę alkomatem. Wynik pokazał ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu - wyjaśniła.
Kierowca został zatrzymany przez policję.
Źródło: tvn24.pl, SM Szczecin
Źródło zdjęcia głównego: Straż Miejska w Szczecinie