Nowy rok członkowie zespołu transplantacyjnego szczecińskiego szpitala wojewódzkiego powitali na stacji benzynowej – w drodze do jednego ze śląskich szpitali, w którym około godz. 1 w nocy rozpoczęli pobranie wątroby od zmarłego dawcy. Narząd w noworoczny poranek trafił do pacjentki oczekującej na przeszczep. Była to pierwsza w Polsce transplantacja wątroby w 2025 roku.
Wszystko zaczęło się od telefonu, który w sylwestra odebrał Piotr Sobieszek, koordynator transplantacyjny w szczecińskim Szpitalu Wojewódzkim. – Zadzwonił koordynator centralny z Poltransplantu, który zgłosił narząd do pobrania – mówi Sobieszek. – W takiej sytuacji właściwie wszystko rzucasz, całą swoją uwagę kierujesz na to zgłoszenie, no i działasz, po prostu. Są pewne rzeczy, które trzeba załatwić, by koordynacja posunęła się naprzód.
W tym przypadku chodziło m.in. o uzyskanie akceptacji zgłoszenia, powiadomienie zespołu transplantacyjnego i organizację szybkiego i bezpiecznego transport do szpitala, w którym przebywał zmarły dawca.
Sylwester na trasie
– W drogę na Śląsk ruszyliśmy o godziny 19. Sylwestrowy wieczór spędziliśmy w trasie – ja, druga lekarka oraz pielęgniarka operacyjna wraz z kierowcami. Dyżurowaliśmy tego dnia pod telefonem, więc nikt z nas nie miał jakichś specjalnych sylwestrowych planów, choć nie zakładaliśmy, że dojdzie do wyjazdu – mówi lek. Olga Michalewicz z oddziału chirurgii ogólnej i transplantacyjnej Samodzielnego Publicznego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego.
O północy, gdy w całej Polsce strzelały korki szampanów, zespół transplantacyjny dojeżdżał do szpitala. – Wysiedliśmy na chwilę na stacji benzynowej, by powitać nowy rok. Szybko złożyliśmy sobie życzenia i po kilku minutach ruszyliśmy w dalszą drogę – dodaje Michalewicz.
W środku nocy, po pobraniu wątroby, zespół transplantacyjny ruszył w drogę powrotną do Szczecina. Przeszczepienie w szpitalu przy ul. Arkońskiej rozpoczęło się około godz. 7.
Przerwany urlop
– O tym, że rano czeka mnie poważna operacja transplantacji wątroby dowiedziałem się, podobnie jak reszta zespołu, 31 grudnia – mówi dr n. med. Samir Zeair, lekarz kierujący oddziałem chirurgii ogólnej i transplantacyjnej SPWSZ oraz kierownik zespołu transplantacyjnego. – Na Nowy Rok miałem zaplanowany urlop, ale w tym zawodzie niczego nie można być pewnym. Z tego powodu położyłem się spać tuż po północy, żegnając bliskich, z którymi witałem nowy rok. Musiałem być rano wypoczęty i gotowy do wielogodzinnej operacji.
Przeszczepienie zakończyło się 1 stycznia około godz. 14 i było pierwszą transplantacją wątroby w Polsce. Pacjentka, 46-letnia kobieta, czuje się dobrze i, jeśli wszystko nadal będzie przebiegać zgodnie z planem, w przyszłym tygodniu wyjdzie do domu.
– Życie i zdrowie naszych pacjentów jest dla nas zawsze najważniejsze. Rezygnacja z sylwestrowej zabawy jest niczym w porównaniu z szansą na nowe życie, jaką dostaje biorca. Poza tym jesteśmy przyzwyczajeni do niecodziennych dyżurów transplantacyjnych. W ostatnią wigilię również przeszczepialiśmy wątrobę, a w pierwszy dzień świąt kolejni biorcy otrzymali w naszym szpitalu następną wątrobę i dwie nerki – dodaje dr Samir Zeair.
Rok 2024 zakończył się dla Samodzielnego Publicznego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Szczecinie wynikiem 155 przeszczepień. Nigdy wcześniej, od początku funkcjonowania programu transplantacyjnego, nie było w Szpitalu Wojewódzkim więcej przeszczepień. Na tę liczbę składają się cztery przeszczepienia płuc, 72 nerek (poprzednim razem liczba 70 przeszczepień nerek została w SPWSZ przekroczona w 2008 roku) oraz 79 wątrób (co jest drugim wynikiem w Polsce).
Według danych Poltransplant na koniec grudnia w całym kraju na przeszczepienie narządu czekało 1905 osób. Najliczniejszą grupę (1122 osoby) stanowili oczekujący na transplantację nerki.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: archiwum SPWSZ