Samorządowcy ze Szczecina, Gryfina, Kołbaskowa i Widuchowej spotkali się z wiceministrem klimatu i środowiska Mikołajem Dorożałą w sprawie utworzenia Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry. Jest to ważny element toczących się prac, ponieważ bez zgody lokalnych samorządów nowy park narodowy nie powstanie.
Zakończyła się trzydniowa wizyta wiceministra klimatu i środowiska Mikołaja Dorożały w województwie zachodniopomorskim. W przeciągu trzech dni polityk spotkał się z radnymi gmin: Gryfino, Kołbaskowo, Widuchowa i Szczecin. Ich celem były pierwsze konsultacje z samorządowcami na temat powstania Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry.
Na piątkowym spotkaniu szczecińskich radnych z zespołem zajmującym się tym projektem, frekwencja polityków nie była zbyt duża. Niemniej obecni mieli wiele pytań, uwag i refleksji o pomyśle stworzenia parku.
"Chcemy, żeby tożsamość lokalna była fundamentem tego parku"
Granice parku mają obejmować obszar Międzyodrza z wyłączeniem kanałów: Klucz-Ustowo, Gartz-Marwice i obręb Widuchowa Międzyodrze. Otulina, czyli wydzielony obszar ochronny wokół terenu chronionego przyrodniczo, w żadnym miejscu ma nie wchodzić na tereny, gdzie prowadzona jest jakakolwiek działalność ludzka, poza samym Międzyodrzem.
Istotnym aspektem jest także zapewnienie, że lokalizacja parku i otuliny nie będą miały wpływu na zagospodarowanie przestrzenne gmin, które mają mieć w swoich granicach czy na działkach sąsiednich park narodowy.
Powstanie parku ma nie wpłynąć na obowiązującą na Odrze żeglugę śródlądową oraz utrzymanie śródlądowych dróg wodnych. W planach jest wprowadzenie m.in. wędkarstwa i rybołówstwa kulturowego. - Tym samym odpowiadamy na głosy osób, które są zaangażowane w ten ważny element lokalnej gospodarki i tożsamości w tym rejonie. Umożliwi to i rybakom i wędkarzom działanie mimo istnienia parku - wyjaśnił Dorożała.
Wiceminister po raz kolejny przypomniał, że stworzenie tego parku narodowego może być szansą dla lokalnych samorządów, ale nie powstanie bez ich zgody. - Nie zapominajmy, że pomysł powstania tego parku zrodził się tutaj, lokalnie, a nie w ministerstwie - powiedział. - Ta tożsamość lokalna, związana chociażby z rybołówstwem, była fundamentem powołania tego parku - dodał.
W planach jest także utworzenie ochrony czynnej, która ma umożliwić współpracę z lokalnymi rolnikami. - Oznacza to na przykład naturalny wypas - dodał Dorożała.
Radny Dariusz Smoliński podkreślił, że istotną kwestią z punktu widzenia Szczecina jest stosunkowy największy zakres potencjalnego ryzyka. - Pamiętajmy, że gospodarka morska, sam port Szczecin-Świnoujście dla Skarbu Państwa to prawie 10 miliardów złotych rocznie, a ilość zatrudnionych osób w tym sektorze nie jest mała. W związku z tym ta dbałość o niezaburzenie tego potencjału jest kluczowa - wyjaśnił.
Radny Piotr Kęsik stwierdził, że powołanie Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry jest kwestią oczywistą, ale zastanawia się, jaki jest plan, jeśli któraś z czterech gmin zagłosuje przeciwko jego stworzeniu.
- Nie zakładamy takiego scenariusza. Będziemy robić wszystko, żeby przekonywać wątpiących na argumenty. Każda z gmin ma trochę inną perspektywę i po spotkaniach, które się teraz dzieją, wyjeżdżamy z konkretnymi wnioskami i analizami. Dlatego zrobimy wszystko, aby Park Narodowy Doliny Dolnej Odry doszedł do skutku - wyjaśnił wiceminister Dorożała.
Pierwszy park narodowy od 20 lat
Zgodnie z przepisami park narodowy w Polsce tworzony jest w drodze ustawy, a rozporządzeniem Rada Ministrów określa jego granice. Utworzenie lub zmiana granic parku wymaga zgody właściwych organów samorządu terytorialnego.
W Polsce funkcjonują obecnie 23 parki narodowe, które zajmują niespełna jeden procent powierzchni kraju. Pierwszym parkiem, który został utworzony w naszym kraju, był Pieniński Park Narodowy. Najmłodszym jest Park Narodowy "Ujście Warty", który powstał w 2001 roku. Największym parkiem jest natomiast Biebrzański Park Narodowy.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl