Animal Helper, czyli aplikacja działająca jak numer ratunkowy 112 dla zwierząt, jest już dostępna w województwie zachodniopomorskim. W pierwszym tygodniu działalności zgłoszono m.in. jelenia w potrzasku, otrutego kota czy pseudohodowlę psów. Docelowo swoim zasięgiem aplikacja ma objąć całą Polskę.
Animal Helper to projekt założonej przez Adama Van Bendlera z Fundacji Psia Krew. Pomysłodawcą jest Paweł Gebert, biegły sądowy w zakresie dobrostanu zwierząt. Aplikacja ma ujednolicić i uprościć sposób powiadamiania służb, kiedy dojdzie do wypadku z udziałem zwierzęcia lub znęcania się nad zwierzęciem.
Na początku sierpnia 2023 roku aplikacja ruszyła w województwie pomorskim. Od 15 marca 2024 roku mogą z niej korzystać mieszkańcy województwa zachodniopomorskiego.
Jak działa Animal Helper?
Za pomocą aplikacji można zgłaszać każdy przypadek, gdy zwierzęciu dzieje się krzywda. Mowa tu zarówno o zwierzętach domowych, jak i dzikich czy gospodarskich. Takie zgłoszenie trafia do centrali, w której specjalnie przeszkoleni pracownicy przetwarzają je i przekierowują do odpowiedniej dla danego miejsca i rodzaju zdarzenia jednostki reakcyjnej. Tak, by użytkownik nie tracił czasu na zastanawianie się, gdzie zgłosić dany przypadek i by nie odbijał się od zamkniętych drzwi.
Aplikacja jest darmowa dla użytkowników.
Pierwsze zgłoszenia i mandaty
Już pierwszego dnia funkcjonowania aplikacji, do dyspozytorni wpłynęły zgłoszenia. - Młody jeleń w potrzasku, otruty kot, a nawet mieszcząca się w szczecińskim mieszkaniu pseudohodowla psów. To tylko niektóre ze zgłoszeń, które wpłynęły do centrali - wymieniła Magdalena Matelska z Fundacji Psia Krew współodpowiedzialna za projekt Animal Helper. - Dominują te, dotyczące znęcania się nad zwierzętami - dodała.
Jedno z pierwszych zgłoszeń dotyczyło psa przebywającego w niehumanitarnych warunkach, na tyle ogrodu jednego ze szczecińskich domów. Według zgłaszającej pies utrzymywany był na łańcuchu przez cały czas, miał ograniczoną swobodę ruchu i dusił się, gdy szczekał na przechodniów.
- Nasze operatorki natychmiast przekazały zgłoszenie Straży Miejskiej w Szczecinie, z prośbą o kontrolę. Na miejscu okazało się, że rzeczywiście, pies przebywa na uwięzi powyżej 12 godzin, Dodatkowo wykazywał również oznaki lekkiej agresji - opowiedziała Matelska. Opiekun zwierzęcia został ukarany grzywną, a także pouczony o zasadach utrzymywania zwierząt domowych.
ZOBACZ TAKŻE: Po raz drugi ratowali psy i koty z tej samej pseudohodowli. "Przerośnięte pazury, w sierści skorupy brudu"
Zgłoszenia można składać telefonicznie i za pomocą formularza. Te drugie, o ile to możliwe, opatrzone są zdjęciami. To szczególnie istotne w kontekście znęcania się nad zwierzętami, bo zdjęcia i materiały video to najlepsze dowody w sprawach sądowych.
- Wiele z tego typu spraw już trafiło do odpowiednich służb i jednostek, a w niektórych już przeprowadzono kontrole i interwencje, na których wynik oczekują nie tylko nasi operatorzy, ale przede wszystkim zgłaszający - tłumaczył Adam Van Bendler, inicjator powstania aplikacji.
Niektóre zgłoszenia są odrzucane
Nie wszystkie zgłoszenia, które wpłynęły z województwa zachodniopomorskiego udało się odpowiednio przyjąć. - Zauważalnie dużo większy odsetek zgłoszeń, w porównaniu z tymi z województwa pomorskiego, to zgłoszenia w stylu „facet bije psa”. Bez zdjęcia, bez opisu sytuacji, z pinezką umieszczoną w losowym miejscu - mówił Paweł Waszkiewicz, współtwórca projektu, który koordynuje prace centrali Animal Helper.
Do prawidłowego przyjęcia zgłoszenia, operatorzy potrzebują m.in. dokładnego adresu, opisu sytuacji, a najlepiej możliwości skontaktowania się ze zgłaszającym i dopytania o szczegóły, które potrzebne są działającym w terenie służbom i organizacjom. - Chcielibyśmy uczulić zgłaszających, by przesyłali nam jak najwięcej informacji, które pozwolą nieść realną pomoc – dodaje Waszkiewicz.
Od 12 kwietnia z aplikacji Animal Helper skorzystają użytkownicy z województwa śląskiego, łódzkiego i wielkopolskiego. Więcej informacji o aplikacji, jak i działalności fundacji można znaleźć na stronie animalhelper.pl
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: animalhelper.pl