Niemieccy rolnicy zablokowali przejście graniczne w Lubieszynie i Rosówku (woj. zachodniopomorskie). Protestują przeciwko polityce oszczędnościowej Niemiec oraz imporcie ukraińskiego zboża. Towarzyszą im polscy rolnicy. Protest potrwa do godziny 20.
Do blokady na drodze krajowej nr 10 i 13 doszło około godziny 9 rano. Niemieccy rolnicy po raz kolejny pokazują swoje niezadowolenie z polityki oszczędnościowej Niemiec oraz brak ograniczeń w imporcie ukraińskiego zboża.
- Kilka ciągników na przejściu granicznym i sporo samochodów osobowych. Policja po obu stronach granicy zatrzymuje kierowców i przekierowuje ich na objazdy - relacjonowała na antenie TVN24 Natalia Madejska.
Niemieccy i polscy rolnicy razem
- Chcemy zatrzymać napływanie produktów rolno-spożywczych z Ukrainy. Jest to postulat europejski, dlatego dzisiaj wspieramy w tym proteście naszych niemieckich sąsiadów - powiedział rolnik z Karlina.
Niemieccy rolnicy, wspierani przez polskich, protestują już od czterech tygodni. Oprócz protestów w Lubieszynie zostało zablokowane jedno ze skrzyżowań na trasie między Rosówkiem a niemieckim miastem Gartz.
Droga będzie zablokowana do godziny 20.
Źródło: TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24