Widząc policję, zjechał do zatoczki i chciał uciec

Kierowca, chcąc uniknąć kontroli drogowej, zatrzymał się w zatoczce autobusowej, wysiadł z dzieckiem i próbował odejść. 34-latek był pod wpływem narkotyków i ma aktywny zakaz prowadzenia pojazdów.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

17 kwietnia koszalińscy policjanci sprawdzali trzeźwość kierowców na jednej z głównych ulic miasta. W pewnym momencie mundurowi zauważyli kierowcę samochodu marki BMW, który na ich widok zatrzymał się w autobusowej zatoczce.

- Mężczyzna nerwowo wysiadł z auta z 3,5-letnim dzieckiem i próbował się oddalić. Na to funkcjonariusze mu nie pozwolili - przekazała oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie, nadkomisarz Monika Kosiec.

CZYTAJ TEŻ: Szaleńcza ucieczka ulicami miasta

Badanie alkomatem wskazało, że 34-latek był trzeźwy, ale narkotest wyszedł już pozytywnie - mężczyzna był pod wpływem środków odurzających. Dodatkowo posiadał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów. Grozi mu do pięciu lat więzienia.

34-latek był pod wpływem narkotyków
34-latek był pod wpływem narkotyków
Źródło: KMP Koszalin
Czytaj także: