Do zdarzenia doszło w godzinach wieczornych na skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego, Zwycięstwa i Jedności. Policjanci, którzy patrolowali okolicę zauważyli dwójkę dzieci na hulajnodze elektrycznej.
Piotr Jaworski z Komendy Wojewódzkiej w Szczecinie wyjaśnił, że na sygnały świetle i dźwiękowe do zatrzymania się, 15-latek przyspieszył i próbował uciec.
- Chłopiec spowodował niebezpieczną sytuację dla pieszych, którzy musieli uciekać z drogi. Po zatrzymaniu wyszło na jaw, że ani kierujący ani jego pasażera nie mają odpowiednich uprawnień - dodał.
Podczas sprawdzenia hulajnogi wyszło na jaw, że została zdjęta blokada a sam pojazd mógł rozwinąć prędkość do 90 kilometrów na godzinę.
Apel do rodziców
15-latek dopuścił się szeregu wykroczeń, w tym: zignorowanie sygnałów do zatrzymania się, przejechania przez przejście dla pieszych, przewożenie pasażerki, kierowanie pojazdem bez uprawnień i stwarzanie realnego zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Chłopcem zajmie się teraz sąd rodzinny.
Policja zaapelowała także do rodziców, aby "interesowali się tym, jak i czym poruszają się ich dzieci" i przypomina, że hulajnogi mogą jeździć tylko po wyznaczonych drogach, a ich prędkość nie powinna przekraczać 20 km/h.
Autorka/Autor: Matylda Rozpędek/PKoz
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP Koszalin