- Żona i córka libijskiego przywódcy Muammara Kaddafiego wyjechały z Libii do Tunezji - poinformowała agencja Reuters, powołując się na źródło w tunezyjskich siłach bezpieczeństwa. Zaprzeczają temu władze Tunezji.
Według agencji Reutera, córka i żona libijskiego przywódcy wjechały do Tunezji już 14 maja. Żona Safia i córka Aisza przyjechały do tego kraju razem z libijską delegacją - twierdzi źródło w tunezyjskich siłach bezpieczeństwa.
Według relacji tego źródła, spodziewano się, że wyjadą one we wtorek, jednak nadal są w Tunezji. Mają przebywać na wyspie Dżerbie na południu kraju.
Dotychczas władze Libii nie skomentowały sprawy.
Tunezja zaprzecza
W środę wieczorem arabskie stacje telewizyjne Al-Dżazira i Al-Arabija zacytowały tunezyjskiego ministra spraw wewnętrznych, który zaprzeczył tym doniesieniom. Jak podkreślił, na terenie Tunezji nie ma żadnego z członków rodziny Muammara Kaddafiego.
Minister dodał, że tunezyjskie władze zatrzymałyby przedstawicieli rodziny libijskiego przywódcy zgodnie z zakazem podróżowania uchwalonym przez ONZ.
"Zostaję w kraju"
W lutym arabska telewizja Al-Dżazira informowała, że samolot libijskich linii lotniczych z córką Muammara Kaddafiego Aishą na pokładzie próbował wylądować na lotnisku na Malcie. Nie dostał jednak pozwolenia i musiał zawrócić do Libii. W wywiadzie dla libijskiej telewizji państwowej Aisza dementowała wtedy te informacje. - Nigdzie nie wyjeżdżam, zostaję w kraju. Byłam zaskoczona, kiedy powiedziano mi o tych doniesieniach. Chciałabym powiedzieć mieszkańcom Libii, których kocham i którzy mnie kochają, że pozostaję w kraju - mówił w lutym córka Kaddafiego.
Źródło: reuters, pap