Zimbabwe ponownie przeliczy głosy


Zimbabweńska komisja wyborcza ponownie przeliczy część głosów oddanych w wyborach prezydenckich i parlamentarnych z 29 marca, których rezultaty nie zostały jeszcze w pełni ujawnione - poinformowały w sobotę lokalne media.

Głosy zostaną przeliczone w przyszłą sobotę w obecności przedstawicieli kandydujących partii oraz obserwatorów. Będą to zarówno głosy oddane w wyborach prezydenckich, jak i parlamentarnych oraz regionalnych.

Decyzja o przeliczeniu głosów zapadła po wniesieniu 22 skarg przez związany z prezydentem Mugabe Afrykański Narodowy Związek Zimbabwe - Front Patriotyczny (ZANU-PF). Jedno zastrzeżenie wniósł też opozycyjny Ruchu na rzecz Zmian Demokratycznych (MDC).

Wcześniej rzeczniczka MDC przypomniała, że partia nie zaakceptuje ponownego przeliczania głosów, ponieważ będzie to równoznaczne ze zgodą na sfałszowanie wyników.

Wyborczy chaos

Dwa tygodnie po wyborach wiadomo tylko, że w wyborach parlamentarnych wygrał opozycyjny MDC. Jak wskazują komentatorzy, weryfikacja wyników może opozycji to zwycięstwo odebrać.

Czy rządzący od 28 lat prezydent Robert Mugabe straci stanowisko? Nie wiadomo, bo komisja wyborcza nie ogłosiła wciąż wyników. Jednak opozycja twierdzi, że lider MDC Morgan Tsvangirai pokonał dotychczasowego prezydenta.

Afryka debatuje nad Zimbabwe

Doniesienia o ponownym podliczeniu głosów zbiegły się w czasie z sobotnim spotkaniem w Zambii liderów 14 państw Wspólnoty Rozwoju Afryki Południowej (SADC), które poświęcone jest wyborczemu impasowi w Zimbabwe.

Rozmowy przeciągnęły się do późna w nocy ze względu na brak porozumienia w sprawie brzmienia kończącego spotkanie oświadczenia. Niektórzy przywódcy uważają, że nazywanie "kryzysem" sytuacji panującej w Zimbabwe jest nieuzasadnione, podczas gdy inni argumentowali, że sam fakt zwołania nadzwyczajnego posiedzenia SADC dowodzi istnienia tam kryzysu.

Źródło: PAP, lex.pl