Rachat Alijew, którego aresztowano w piątek na wniosek kazachskiej prokuratury pod zarzutem udziału w uprowadzeniu dwóch bankowców musi pozostać w Austrii w związku z procedurą ekstradycyjną.
Rzecznik prokuratury wiedeńskiej Gerhard Jarosch powiedział, że sprawa ewentualnego wydania Alijewa może być długa i skomplikowana, bowiem Austria i Kazachstan nie mają porozumień ekstradycyjnych.
Aresztowanie Alijewa, który zapowiedział, że chce się ubiegać o prezydenturę w roku 2012, oznacza, jak pisze Reuters, nową fazę walki o władzę i wpływy w Kazachstanie - państwie bogatym w ropę, gdzie kluczową rolę w polityce odgrywają powiązania rodzinne i klanowe.
Źródło: PAP, APTN