Pilot samolotu pasażerskiego British Aerospace 146, który rozbił się w poniedziałek w Kolumbii, zgłaszał kontrolerom lotu problemy. Poinformował, że skończyło mu się paliwo, a maszyna ma awarię systemów elektrycznych - wynika z nagrań rozmów zarejestrowanych tuż przed katastrofą. Nagrania opublikowały w środę kolumbijskie media.
Według nagrania z wieży kontrolnej, pilot miał kilkakrotnie prosić o zgodę na lądowanie z powodu "kompletnej awarii elektryki" i braku paliwa. Słychać także kontrolerkę, która daje instrukcje, gdy samolot wytraca prędkość i wysokość niedaleko lotniska w mieście Medellin w północno-zachodniej Kolumbii.
Tuż przed końcem nagrania pilot mówi, że leci na wysokości 2,7 tys. metrów. Ostatnie słowo, jakie wypowiada to: "Jezu".
Potem zapada cisza.
Władze lotnicze odnalazły już czarne skrzynki rozbitej maszyny. Jak mówią, śledztwo może potrwać wiele miesięcy.
Pilot innego samolotu słyszał rozmowę
Nagrania pozyskane przez kolumbijskie media najwyraźniej potwierdzają relacje jednego z ocalałych członków personelu pokładowego i pilota samolotu lecącego w pobliżu, który słyszał rozmowę z wieżą. Te ustalenia wraz z brakiem eksplozji aż do chwili katastrofy wskazują na rzadki przypadek wyczerpania zapasów paliwa jako przyczyny wypadku maszyny, która według ekspertów pokonywała swój maksymalny zasięg - poinformowała agencja AP.
Dotychczas władze unikały wskazywania jednej ewentualnej przyczyny katastrofy, w której zginęło 71 osób z 77 obecnych na pokładzie. Wśród pasażerów byli m.in. zawodnicy pierwszoligowej drużyny piłkarskiej Chapecoense z Brazylii, którzy lecieli do Kolumbii.
Katastrofa
Samolot wystartował z lotniska w Sao Paulo w Brazylii i miał międzylądowanie w Santa Cruz w Boliwii. Według planu miał zakończyć rejs w Medellin.
Samolot krótkiego i średniego zasięgu British Aerospace 146, wyczarterowany przez firmę LaMia, zgłosił awarię systemu elektrycznego w poniedziałek o godzinie 22 czasu lokalnego (godz. 4 we wtorek w Polsce).
Do katastrofy doszło najprawdopodobniej przed północą czasu lokalnego.
Autor: pk//rzw, adso / Źródło: PAP, BBC