Projekt organizacji Expo 2012 we Wrocławiu zyskał poparcie ekspertów. A jednak to Korea jest liderem wyścigu o organizację imprezy - zauważa minister kultury Bogdan Zdrojewski w TVN24.
Wieczorem, podczas głosowania Zgromadzenia Ogólnego Biura Wystaw Międzynarodowych (BIE), rozstrzygnie się, kto zorganizuje EXPO 2012. Na finiszu dwuletniej walki, władze Wrocławia zostały właściwie osamotnione.
W Paryżu, wraz z prezydentem miasta Rafałem Dutkiewiczem są minister kultury Bogdan Zdrojewski i minister Kancelarii Prezydenta Robert Draba. Premier Donald Tusk przemówi do członków BIE z ekranów. Nie będzie prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Zapowiadana jest obecność byłego ministra kultury Kazimierza M. Ujazdowskiego oraz reżysera Romana Polańskiego.
Dla porównania: na czele delegacji Maroka stoi król Mohammed VI, a koreańczyków wspierają prezydent i premier kraju.
Zbyt słabe wsparcie rządu - Staramy się kontynuować plany przygotowane przez poprzedni rząd. Zaplanowano wizytę ministra kultury, więc jestem. nie było planów, żeby na głosowanie jechał prezydent czy premier - wyjaśniał w TVN24 Bogdan Zdrojewski.
Dodał, że starania Wrocławia były wspierane przez jego poprzednika w resorcie Kazimierza M. Ujazdowskiego, nie był zaś wspierany przez ministerstwo spraw zagranicznych. Czy Zdrojewski wini poprzedni rząd za zaniedbania? - Nie chce nikogo obciążać, bo w polskiej tradycji nie mamy walki o te najważniejsze imprezy gospodarcze - mówi minister, ale wsparcie ze strony rządu ocenia jako "zbyt słabe".
Pytany czy Polsce wystarczy nagrane przemówienie premiera Tuska mówi: - Nie wiem czy wystarczy, bo ta walka odbywa się mniej więcej od dwóch lat. W tej chwili jest jedynie finał. Zapewniam jednak, że w Polskich warunkach Premier jest osobą bardziej zajętą, nawet od króla Maroka - dodał.
Wynik głosowania pokaże, kto ściągnął nowych członków Według Zdrojewskiego, prezentacja Polski jest świetnie przygotowana i zyskała poparcie niemal wszystkich ekspertów: – Praca, która została wykonana jest najwyższej jakości - podkreślił minister.
Nasze szanse na wygraną ocenia jednak nie najlepiej: - Szanse nasze są nie za duże. Liderami są Koreańczycy - mówi. Dodaje, że ogromną rolę w głosowaniu odegra polityka. W ciągu ostatnich kilku tygodni do BIE przyjęto około 40 nowych państw. - Żadne z tych państw nigdy nie wystawiało się na Expo. Stąd apel Polski o głosowanie fair - podkreśla Zdrojewski. Wcześniej taki apel o powstrzymanie się tych państw od głosu wystosował prezydent Wrocławia.
Zdrojewski dodał, że przedwczoraj prowadzono rozmowy z Czechami i zdeklarowali oni wsparcie dla polskiego apelu na sali, tuż przed głosowaniem. Tę sprawę ma też - według jego relacji - podnieść przedstawiciel Kanady na ostatnim posiedzeniu władz BIE.
- Ten nagły napływ państw nie jest bez przyczyny - podkreśla minister kultury. Pytany komu mogło zależeć na sprowadzeniu tych państw do BIE, Zdrojewski nie chce jednak spekulować: - Zobaczymy w trakcie głosowania. Wynik pokaże, kto wykonał tę nadzwyczajną pracę w pozyskiwaniu nowych członków - mówi.
Głosowanie dziś wieczorem Głosowanie nad przyznaniem organizacji Expo 2012 odbędzie się w poniedziałek w Pałacu Kongresowym w Paryżu, gdzie zbierze się zgromadzenie ogólne Biura Wystaw Artystycznych (BIE). Najpierw ok. godziny 15 odbędą się prezentacje przygotowane przez kraje zabiegające o organizację Expo w 2015 r., czyli Włochy i Turcję. Potem ok. godziny 17 swoje prezentacje pokażą Polska, Korea i Maroko. Każdy z krajów ma na to półgodziny. Polska zaprezentuje się jako pierwsza. Głosowanie zaplanowano na godzinę 19.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24