Były szwajcarski bankier Rudolf Elmer, który dostarczył portalowi Wikileaks informacji na temat kont w trzech szwajcarskich bankach, został aresztowany. Wcześniej tego samego dnia sąd wymierzył mu karę grzywny w zawieszeniu, za groźby, wielokrotne usiłowanie wymuszenia i wielokrotne naruszenie tajemnicy bankowej.
Wieczorne aresztowanie umotywowano neujawnionymi kolejnymi zarzutami wobec bankowca.
Sąd okręgowy w Zurychu wymierzył Elmerowi, byłemu pracownikowi banku Julius Baer, karę pieniężną 7200 franków szwajcarskich (tzn. 240 stawek dziennych po 30 franków). Jej wykonanie zostało zawieszone na okres dwóch lat. Skazany, który wcześniej spędził w areszcie 30 dni, musi ponadto uiścić trzy czwarte kosztów sądowych w wysokości pięciu tys. franków. Prokuratura domagała się dla niego ośmiu miesięcy pozbawienia wolności i grzywny 2 tys. franków.
Elmer, który trzy lata temu i w ubiegły poniedziałek dostarczył Wikileaks informacje na temat nielegalnego unikania opodatkowania przez bankowych klientów, przyznał się do przesyłania poufnych danych zarówno Wikileaks, jak i władzom skarbowym. Jak zaznaczył, demaskując podatkowych oszustów, chciał zwrócić na ten problem uwagę opinii publicznej.
Elmer zaprzeczył jednak, by dopuścił się innych zarzucanych mu w akcie oskarżenia przestępstw, szantażowania i grożenia bankowi Julius Baer zamachem bombowym. Jak oświadczył, nigdy nie brał pieniędzy za dostarczane poufne informacje.
Źródło: PAP, lex.pl