Trybunał ONZ ds. zbrodni wojennych w dawnej Jugosławii uniewinnił w czwartek skazanego już byłego generała sił bośniackich Serbów Radislava Krsticia od zarzutu obrazy sądu.
W uzasadnieniu stwierdzono, że zespół stresu pourazowego na który cierpi były wojskowy, jest wystarczającym powodem odmowy złożenia przez niego zeznań na procesie Radovana Karadżicia, byłego przywódcy Serbów bośniackich. Właśnie przypadek odmowy zeznań był rozpatrywany jako obraza sądu.
Uczestnik masakry w Srebrenicy
Generał Krstić, który dowodził korpusem Drina uczestniczącym w masakrze muzułmanów w Srebrenicy w lipcu 1995 roku, odsiaduje wyrok 35 lat więzienia. W Srebrenicy siły Serbów bośniackich wymordowały ok. 8 tys. muzułmańskich mężczyzn i chłopców.
Po zatrzymaniu w 1998 roku Krstić został trzy lata później skazany na 46 lat więzienia, ale w 2004 roku po rozpatrzeniu apelacji, wyrok został mu skrócony o 11 lat.
Sędzia Trybunału Melville Baird powiedział w czwartek, że "zły stan zdrowia" więźnia i ewentualność dalszego jego pogorszenia w sytuacji, gdyby zmuszono go do składania zeznań na procesie Karadżicia stanowi wystarczający powód odmowy udziału w procesie byłego przywódcy Serbów bośniackich.
Bezpieczny tylko w Polsce
6 grudnia 2012 roku Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował, że Krstić może odbywać w Polsce karę więzienia orzeczoną przez trybunał w Hadze. Wcześniej Trybunał w Hadze zwrócił się do władz w Warszawie by Krstić odbywał karę w Polsce.
W dokumentacji Trybunału opisano incydent z 2010 roku, gdy Krsticia, odsiadującego wyrok w Wielkiej Brytanii, napadło trzech muzułmańskich współwięźniów, którzy poderżnęli mu gardło; Serb ledwo przeżył. Według "Gazety Wyborczej" Trybunał poprosił Polskę o przyjęcie Krsticia, bo żaden kraj na Zachodzie nie jest w stanie zapewnić mu bezpieczeństwa.
Autor: zś//gak/zp / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: ONZ