34 osoby trafiły do szpitala w amerykańskim stanie Teksas na skutek zatrucia oparami perfum. 12 z nich znajduje się w ciężkim stanie.
Niepokojące sygnały trafiły do lekarzy od dwóch pracowników call-center Bank of America w mieście Fort-Huerta. Skarżyli się na zawroty głowy i problemy z oddychaniem. Jak mówili, poczuli się źle po tym, jak ich kolega rozpylił perfumy.
110 osób poszkodowanych
Lekarze natychmiast zaalarmowali pozostałych pracowników i poprosili, by opuścili pomieszczenia, w których została rozpylona substancja.
Do szpitali trafiło 34 osób, pomocy medycznej udzielono ponad 110 osobom.
Składu perfum i producenta nie ujawniono. Trwa policyjne śledztwo, które ma wyjaśnić szczegóły zdarzenia.
Źródło: pravda.ru
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu