Zamieszki w Rumunii. Poszło o zdrowie

Aktualizacja:

Ponad tysiąc demonstrantów zablokowało w sobotę centrum Bukaresztu w proteście przeciwko reformom służby zdrowia. Doszło do zamieszek: przeciwko najbardziej agresywnym uczestnikom protestu policja użyła gazu łzawiącego.

W demonstracji przeciwko planowanym reformom systemu zdrowia wzięło udział około tysiąca osób. Manifestacja miała początkowo pokojowy przebieg, choć jej uczestnicy niemal całkowicie zablokowali główne ulice w centrum Bukaresztu. Później jednak - jak twierdzi policja - do demonstrantów dołączyli kibice piłkarscy, którzy zaatakowali siły porządkowe.

Ranni policjanci i protestanci

Protestujący wznosili antyrządowe okrzyki i nawoływali do wcześniejszych wyborów. Niektórzy wymachiwali flagami z wydartym środkiem - symbolem rumuńskiej rewolty przeciwko komunizmowi.

Kilku policjantów zostało rannych od rzucanych przez tłum kamieni. Dziewięć innych osób trafiło z obrażeniami do szpitala.

Źródło: PAP, Reuters