Samolot należący do linii Icaro zatrzymał się kilkadziesiąt metrów od ruchliwej ulicy na przedmieściach stolicy Ekwadoru Quito. Pasażerowie, jeszcze przy włączonych silnikach maszyny zaczęli dobijać się do drzwi awaryjnych i w pośpiechu opuszczać pokład samolotu. Żadnemu nic poważnego się nie stało.
Ekwadorskie lotnisko w Quito od lat cieszy się złą sławą. Pas startowy jest krótki a jego rozbudowę uniemożliwiają liczne zabudowania znajdujące się w pobliżu. Władze od kilku lat planowały wybudować nowe lotnisko w mniej zatłoczonej okolicy.
Po wypadku lotnisko zostało zamknięte.
Źródło: Reuters